Patriota
01.03.2016 22:43:06
Po niektórych wpisach widać,że historię powinno się pisać na nowo.To co zrobili komuniści przez prawie 50 lat nie da się inaczej wytłumaczyć.Do słów "Bóg Honor Ojczyzna" powinno się dodać słowa pełna prawda.Zbrodniarze komunistyczni typu Jaruzelski,Kiszczak ,oprawcy stalinowscy,bezpieka wojskowa,zdrajcy byli pochowani w glorii sławy,a ci co żyją pobierają grube emerytury ponad 20 tyś zł, Ich ofiary leżą na tzw Łączce i profesor Szwagrzyk od trzech lat próbuje je zidentyfikować.Potrzebna jest pełna prawda i wskazanie kto był kim w tamtych tragicznych czasach.
Apel poległych
01.03.2016 16:46:48
Cześć i chwała bohaterom-żołnierzom niezlomnym,a wyklętym i zgładzonych przez komunistów.
MBP-UB
01.03.2016 15:42:03
Kujbyszewiacy – potoczna nazwa stosowana wobec absolwentów Szkoły Specjalnej (zwanej też „Szkołą Polityczną”) NKWD w Kujbyszewie 1944-45, z której wywodziła się znaczna część kadr dla aparatu bezpieczeństwa publicznego w PRL.
Kujbyszewiacy (obok absolwentów innych kursów NKWD) do lat 60. odgrywali decydującą rolę w resorcie bezpieczeństwa; niektórzy z nich pełnili czynną służbę w resorcie jeszcze w epoce Edwarda Gierka.
Jarek
01.03.2016 14:03:35
odnośnie Puchaczowa, ale szerzej nie wybierając samych trafnych zdań:
26 czerwca 1947 r. o godz. 8.00 PUBP w Lublinie otrzymał doniesienie agenturalne, że w zabudowaniach Michała Króla we wsi Turowola, pow. Lublin, kwaterowało 3 partyzantów. Natychmiast zorganizowano grupę operacyjną złożoną z szefa urzędu por. Mikołaja Joszczuka, 2 pracowników i 23 żołnierzy KBW. Grupa dojechała samochodem do Puchaczowa, a następnie przemaszerowała do Turowoli. Grupę podzielono na dwie części, które okrążyły podejrzane zabudowania. Walka trwała ok. 40 minut. Partyzanci korzystając, że w wojskowym erkaemie zabrakło amunicji, ostrzeliwując się, wydostali się ze stodoły i zaczęli się wycofywać. Podczas pościgu wszyscy zostali zabici. Poległ też żołnierz KBW Antoni Zawierucha. GO zdobyła erkaem diegtariew, elkaem niemiecki, automat pepesza, 2 pistolety i skrzynkę amunicji.
Poległymi okazali się być trzej żołnierze patrolu "Wiktora" (Stanisława Kuchcewicza), podległego kpt. Zdzisławowi Brońskiemu "Uskokowi". Byli to: Kazimierz Karpik "Czarny", Józef Król "Maryś", Stanisław Lis "Korzeń"/"Stach".
Bezpośrednio po zagładzie swego patrolu, "Wiktor" postanowił ukarać winnych tej tragedii. Dzięki współpracy Bogumiła Korniaka (wkrótce aresztowanego, skazanego na śmierć i straconego), mieszkańca pobliskiego Stefanowa, udało się szybko zidentyfikować sprawców doniesienia. Okazali się nimi być trzej mieszkańcy Puchaczowa.
Zięć Michała Króla (u którego kwaterowali partyzanci) - Momrot - zameldował o ich pobycie do trzech mieszkańców Puchaczowa, współpracujących z UB - Henryka Grota, Franciszka Ukalskiego i Władysława Augustowicza. Ci telefonicznie przekazali wiadomość do PUBP w Lublinie, a dalej to już jak wyżej...
"Wiktor" postanowił szybko ukarać winnych tragedii, a ponadto postanowił wykonać wyroki na innych mieszkańcach podejrzewanych o współpracę z UB. Puchaczów był uważany za wieś silnie skomunizowaną i aktywnie współpracującą z władzą ludową. "Wiktor" nie konsultował swojej akcji z "Uskokiem" - bo zapewne nie otrzymałby na nią pozwolenia. Poza tym w bunkrze "Uskoka" przebywał wówczas mjr. cc. Hieronim Dekutowski "Zapora" - komendant oddziałów leśnych WiN Inspektoratu Lublin. "Zapora", w związku z przedłużającą się akcją ujawnieniową , zabraniał podejmowania walk z wyjątkiem koniecznej samoobrony.
Nie mając odpowiednich sił do przeprowadzenia takiej akcji, "Wiktor" nawiązał kontakt z dowódcami oddziałów operujących na sąsiednich terenach: Józefem Strugiem "Ordonem" i Edwardem Taraszkiewiczem "Żelaznym" (obaj nominalnie także podlegali "Uskokowi"). Koncentracja oddziałów (w sumie ok. 20 partyzantów) odbyła się w Albertowie. Wszyscy dowódcy uznali, że aktywiści z Puchaczowa stanowią ogromne zagrożnie dla pozostałych grup "Uskoka". Podczas odprawy ustalono plan akcji. Partyzantów podzielono na 4 grupy: "Wiktora", "Żelaznego", "Ordona" i "Bystrego"
(Eugeniusza Lisa - brata poległego w Turowoli "Stacha"). Puchaczów podzielono na sektory podległe każdej z grup, a każdy z dowódców otrzymał wykaz osób przeznaczonych do likwidacji.
Cała akcja odbyła się nad ranem 3 lipca 1947 r., kiedy mieszkańcy byli pogrążeni w głębokim śnie. W jej wyniku zginęły 22 osoby (ostatnia ofiara zmarła z ran w połowie sierpnia). Z tej liczby 10 osób należało do PPR, reszta była bezpartyjna. Zlikwidowano m.in. dwóch donosicieli - Władysława Augustowicza i Franciszka Ukalskiego. Trzeci z nich - Henryk Grot - tego dnia nie był obecny w Puchaczowie i uniknął śmierci. Cała akcja była kompletnym zaskoczeniem dla mieszkańców miejscowości, niektórych z nich zlikwidowano w czasie snu. Grupy likwidacyjne wycofały się bez strat. Ponadto jeden z oddziałów partyzanckich spalił most na rzece Śwince, wiodący z Łęcznej do Puchaczowa.
do młodzieży zdunskiej woli . na drugi rok nie bierzcie udziału w takiej propagandowej imprezje . to tylko zakłamanie dla celów obecnych polityków.
ci tzw. "leśni" czynili więcej zła niz dobra! -ciescie się ze rosjanie mieli wielki udział w wyzwoleniu zd-woli i polski bo dziś pisali byście tu na forum w j. niemieckim a to mjasto nazywano by Freihaus....
Arystoteles
01.03.2016 09:08:09
To jest ordynarna pisowska propaganda. Z morderców. gwałcicieli i pospolitych grabieżców prywatnego mienia robią bohaterów. Jeszcze w Polsce żyje tysiące ludzi , którzy na własnej skórze doznali ich" dobrodziejstwa".
Opamiętajcie się włodarze miasta i powiatu. Na tę uroczystość przyszli osoby wyznaczone i poczty sztandarowe szkół. Porządnych ludzi znających powojenną historię naszego kraju i pseudo dokonania żołnierzy wyklętych wśród tej garstki osób uczestniczących w tej uroczystości nie widziałem. Jedni odbudowywali Polskę z przysłowiowych gruzów a drudzy ich mordowali . Pytam czy oby są to właściwe wzorce do naśladowania dla społeczeństwa?
Dla Prezydenta Niedzwickiego
29.02.2016 19:27:31
Panie Prezydencie w trakcie swojej przemowy w niedzielę powiedział Pan nieprawdę !!!
Powiedział Pan do zgromadzonych (w dużej mierze młodzieży), że Instytut Pamięci Narodowej został powołany z inicjatywy prezydenta Lecha Kaczyńskiego. NIEPRAWDA!!!!
Panie prezydencie wstyd mi za Pana bo jak można tak naginać historię co mają myśleć młodzi ludzie jak z ust Prezydenta Miasta to słyszą?? wstyd i tyle. Widzę, że Pana pogląd jest już spójny z obecną ideologią. Żeby nie musiał się Pan wysilać to informuję - Instytut został powołany 19 stycznia 1999 na mocy ustawy z 18 grudnia 1998 o Instytucie Pamięci Narodowej.
zołnierz
29.02.2016 13:40:33
żołnierzu rez. a pamiętałeś np. 40 temu o żołnierzach niezłomnych ?
ŻOŁNIERZ REZ.
29.02.2016 11:26:32
a gdzie PAMIĘĆ O ZOŁNIERZACH I i II ARMII LWP ???? WŁASNIE W TYM OKRESIE 1945 ROKU GINELI ZA WYZWOLENIE POLSKI !!! I CO ZAPOMNIELIŚCIE JUZ O NICH ??? I JAK TU BYC ŻOŁNIERZEM POLSKIM?? wstyd!! KTÓRZY TO NA WIĘKSZY SZACUNEK ZASŁUGUJĄ NAS POLAKÓW ???
:( rozsądny
29.02.2016 11:20:15
ciut historii tej prawdziwej.
cyt:....
W nocy z 2 na 3 lipca 1947 r., 20 osobowe oddziały „Wiktora”, Józefa Struga „Ordona” i Edwarda Taraszkiewicza „Żelaznego” zaatakowały wieś, kiedy mieszkańcy byli pogrążeni w głębokim śnie. W wyniku zbrodni w Puchaczowie zginęły 25 osoby (ostatnia ofiara zmarła z ran w połowie sierpnia) w tym 10 członków PPR, a reszta była bezpartyjna....
Wśród ofiar było 11 kobiet, w tym 18-letnia dziewczyna przebywająca tu na wakacjach oraz śmiertelnie ranna 7-letnia dziewczynka. Została ona porażona odłamkami granatów, które partyzanci wrzucili do domu.
wychowany na Klosie
29.02.2016 11:19:45
W różnych formach konspiracji antykomunistycznej uczestniczyło ok. 180 tys. osób, a ponad 20 tys. żołnierzy walczyło z bronią w ręku
Po stłumieniu podziemia antykomunistycznego po 1947 roku większość ofiar stanowili skazani w wyniku tzw. mordów sądowych. Byli to żołnierze drugiej konspiracji, żołnierze AK, oraz działacze opozycyjni. Na początku lat 50. ofiarą mordów sądowych padli również oficerowie nawet ludowego Wojska Polskiego .
W końcu 1948 roku w strukturach tajnych służb cywilnych UB zatrudnionych było 26 600 funkcjonariuszy , KBW - 41 TYS. plus MO i ORMO .
A bury to tez bohater ? Pogadajcie w Hajnówce
artur
29.02.2016 10:21:29
z wyklętymi jest kłopot bo dosłowne w jednej wsi są bohaterami a w drugiej mają ich za dziadostwo. przekonałem się z Ogniem koło NOWEGO Targu. Tam ludzie w miarę dobrze reagowali jak chciałem się czegoś dowiedzieć a już obok w Łopusznej czy Ostrowisku czyli zaraz obok mają go za zbiera i mordercę i ci powiedzą gdzie powiesił kobietę w ciąży i inne takie. Wyklęci to niewątpliwie bohaterowie walki ale będą dzielić naród a nie łączyć.
polak
29.02.2016 10:05:51
bohaterowie?? czy raczej bochatyry . szkoda tych niewinnych pomordowanych
wychowany na Klosie
29.02.2016 10:02:00
sylwin , popatrz do tej pory cały czas myślałem że to czterej pancerni i pies pokonali Niemców . Jeszcze jest trochę komunistów i Bolków. Trudna praca przed nauczycielami . Więcej historii w szkołach .
sylwin
29.02.2016 08:54:46
Za parę lat po tak nachalnej i prostackiej propagandzie średnio zdolny absolwent popisowskiej szkoły zapytany o to kto pokonał Niemców i Ruskich odpowie - żołnirze wyklente.
Widzę, że to święto PiSu. To może we wtorek 1 marca w ramach walki z totalitaryzmem zorganizują narodowe czytanie raportu komisji weneckiej, który dosłownie zmasakrował działania Pisu ?!?!
A ta pani co sklada kwiaty w tym kombinezonie to kto to ? Wyklęta jakaś czy z nart wróciła?
ad. tablicy
28.02.2016 21:44:04
uważam, że kamień z napisem powinien iśc do renowacji, zima mu się nie przysłużyła, skoro z ratusza zdjęli tablice to i tutaj kamieniarz miałby pewnie coś do "roboty"