"Przeszczepki" po raz kolejny spotkały się w Zduńskiej Woli

Pierwsze spotkanie dzieci i młodzieży po przeszczepie serca odbyło się w 2004 roku. Pomysłodawcą pierwszego zjazdu był ówczesny pracownik "Biesiady" - Adam Strzebiecki. Idea z roku na rok zyskiwała popularność angażując w organizację zjazdów coraz więcej osób. Obecnie wśród nich są: Agnieszka i Jakub Klemżyńscy - właściciele hotelu "Biesiada", Leszek Błaszczyk z Krajowej Sekcji Pożarnictwa, Joanna Jarosławska - dyrektorka Powiatowego Centrum Kultury, Sportu i Rekreacji w Zduńskiej Woli oraz Katarzyna i Tomasz Drożdż.

- Jest nam zawsze miło jak te dzieci i młodzież przyjeżdżają do nas. Jest to dla nas oraz dla Zduńskiej Woli ogromną przyjemnością, że możemy to dla nich organizować, żeby mogły spędzić te kilka dni w swoim gronie. Zawsze staramy się im jakoś ten czas urozmaicić różnymi atrakcjami - podkreśla Jakub Klemżyński, jedna z organizatorów zjazdu.

W tym roku dla uczestników zjazdu przygotowano m.in. zwiedzanie siedziby zduńskowolskich policjantów. Nie mogło zabraknąć też spotkania z psychologami oraz animatorami, wspólnej zabawy podczas dyskoteki z karaoke czy uroczystej kolacji ze sponsorami oraz ludźmi wspierającymi organizację tych zjazdów, którą uświetnił występ piosenkarki Marioli Napieralskiej.

- Jestem 4 lata po przeszczepie. Przyjechałam z Bydgoszczy. Jestem pierwszy raz tutaj i stwierdzam, że zjazd w Zduńskiej Woli jest niesamowity, te atrakcje, towarzystwo, jest niesamowicie – powiedziała nam Kamila Makowska, uczestniczka zjazdu.

Zjazd ma na celu nie tylko zintegrować środowisko dzieci i młodzieży po przeszczepach serca, ale przede wszystkim popularyzować ideę wypełniania tzw. oświadczeń woli.