Rezerwiści już na spocznij

młodzi teraz to nawet niewiedzą jak się broń trzyma a zamiast tych starszych powinni brać takich dwudziestolatków na przeszkolenia

Widzę ze "byłeś w wojsku" pisząc takie brednie...popieram wypowiedź rezerwisty...bo w dzisiejszych czasach to chłopak nawet nie wie jak wygląda młotek albo śrubokręt krzyżakowy...nie wspomnę o innych drobnych naprawach...zgodzę się że była taka moda..ale chłop jak był po wojsku to był chłop w wieku 21 lat a nie wyglądał jak baba i rączki miał jak laleczka barbie...100%poparcia dla rezerwisty:)).

Faceci z 2 zdjęcia, zwłaszcza ten stojący tyłem, to czego to jest rezerwa? Domu starców?

jak chceieli słuzyć w innym wojsku to powinni zaczynać znow od stopnia szeregowego. same jakies dziwne anomalie w obecnej polsce.

plutonowy, chorązy składali przysięge ? dziwne ? kiedys najpierw przysięga potem awanse

Do Rezerwisty, uważam, że Twoja opinia jest mocno krzywdząca, po pierwsze w czasach gdy służba wojskowa była obowiązkowa, kto chciał to szedł albo inaczej, kto nie dał rady się wymigać to nie miał wyjścia i szedł, kombinowali ile wlezie, byle nie iść a kto już szedł to co najwyżej nauczył się w wojsku palić jeśli wcześniej nie palił. A jak do wojska szło "dziecko" to często wracało z depresją albo inną traumą a nie jako "facet". To, że teraz powszechnej służby wojskowej już nie ma, to inna sprawa (nie młodzieży wina), może lepiej, może gorzej, nie wiem, to że teraz moda na rurki, też inna sprawa, tak jak kiedyś były dzwony i pekaesy, teraz są rurki i bujne czupryny, za 10 lat znów będzie co innego, a to, że społeczeństwo się zmienia i chłopcy niewieścieją to raczej wina nas wszystkich, rodziców, szkół, mediów. Nie ma odpowiednich wzorców, jest pełna tolerancja (małżeństwa jednopłciowe - proszę bardzo, z adoptowanymi dziećmi - no problem) i tzw. bezstresowe wychowanie, którym każdy się chwali a nikt nie rozumie, coraz mniej się od dzieci wymaga a coraz więcej toleruje, byle mieć święty spokój. Kiedyś dzieci miały obowiązki w domu, dziś mają się uczyć, kiedyś były bale studniówkowe na salach gimnastycznych i były to pierwsze poważne bale, dziś są rewie mody w lokalach a studniówka nie robi na nikim wrażenia więc nie miejmy do młodzieży pretensji, że jest jaka jest. Jest taka, na jaką jej dorośli być pozwalają i tyle. A zupełnie na marginesie, to, że facet nosi rurki, nie musi nic złego oznaczać, taka teraz moda, nie najgorsza moim zdaniem.

Dzisiaj chlopcy "justina bibera" nie wiedzą co to wojsko i rezerwa, wiedzą za to co to rurki i bujne czupryny. Szkoda bo wojsko z chłopczyków robiło faceta a nie laleczke barbie i kena.