Biegnie pomarańczowa sztafeta
Wyruszyli we wtorek z Zakopanego, dziś przemierzają nasz region. Sztafeta Pomarańczowej Pomocy punktualnie o 12:00 zameldowała się na Placu Piłsudskiego w Sieradzu.
Sztafetę symbolicznie wprowadził do swojego rodzinnego miasta Artur Kozłowski, zawodnik MULKS MOS, świeżo upieczony Mistrz Polski w Maratonie. - Niestety, dziś tylko w wymiarze symbolicznym, wszystko przez zatrucie pokarmowe, chciałem pobiec do Zduńskiej Woli, ale musiałem zrezygnować - powiedział nam maratończyk. - Sama idea jest przepiękna, sama aktywność fizyczna i zachęcanie do niej jest godne propagowania, wystarczy spojrzeć na te tłumy dzieci, które przyszły dziś wesprzeć biegaczy - dodał ambasador Pomarańczowej Pomocy. Przypomnijmy, sztafeta biegowo-rowerowa przemierzy łącznie 5000 km z Zakopanego do Gdańska. Akcji przyświecają dwa cele: pomoc dzieciom oraz zwrócenie uwagi na problem depresji i walka z tą chorobą poprzez aktywność fizyczną. W skład sztafety weszli członkowie Stowarzyszenia RajSport Active Team. Anna Matusiak wspiera akcję podwójnie, bo sama biegnie w sztafecie, a jednocześnie jest jednym ze sponsorów, który pomaga dzieciakom. - Biegnie się wspaniale, powoli, bez pośpiechu, spotykamy się z różnymi rekreacjami, niektórzy trąbią i pozdrawiają nas, niektórzy są mniej przychylni, ale ogólnie jest super - mówi pani Ania. Sztafeta po krótkim odpoczynku ruszył w stronę Zduńskiej Woli, towarzyszyła jej młodzież z sieradzkich szkół.