Warta popłynęła z Bronią
Mecz Warty Sieradz z Bronią Radom w ramach 33. kolejki III ligi został przerwany w 42. minucie z powodu intensywnych opadów deszczu. Po kilkudziesięciu minutach ulewy boisko nie nadawało się do gry. Mecz zostanie dokończony przy stanie 0:1.
Kilka minut po pierwszym gwizdku nad boiskiem przeszła ulewa. W strugach deszczu piłkarze rozegrali jednak prawie całą pierwszą połowę. Pierwsi gola mogli zdobyć gospodarze, którzy stworzyli sobie co najmniej dwie dogodne sytuacje. W pierwszej Marcin Kobierski posłał piłkę wysoko nad bramką, a w drugiej uderzenie Jarosława Szyca obronił Paweł Młodziński. W 27. minucie goście cieszyli się z prowadzenia, kiedy do odbitej przez Mateusza Wlazłowskiego piłki doskoczył Kamil Czarnecki i skierował ją do siatki. W 36. minucie efektownie zagrał Marcin Kobierski, ale jego strzał z przewrotki trafił w słupek. W 42. minucie sędzia zmuszony był przerwać zawody z powodu zbyt intensywnych opadów. Mecz ma być wznowiony już jutro o 19:00.
Warta Sieradz - Broń Radom 0:1 (mecz przerwany w 42. minucie)
Bramki:
0:1 Kamil Czarnecki (27')
Warta: Wlazłowski - Bartłoszewski, Mitek, Nawrocki, Sosnowski - P.Kobierski, Bogołębski, Szyc, Idzikowski - Narożnik, M.Kobierski