Koncepcja krytych basenów

Obiekt ma powstać przy ul. Kobusiewicza w miejscu dzisiejszych kortów tenisowych, które zostaną przeniesione w głąb MOSiR-u. Takie umiejscowienie krytej pływalni sprawi, że nie będzie konieczności likwidacji znajdującej się tam "górki", a przed nią zostanie wybudowany parkingi na 200 miejsc.

- To jest tak naprawdę pierwszy etap projektowania, ale już zaakceptowaliśmy te rozwiązania przedstawione przez architektów. Bardzo cieszy, że miasto będzie miało ofertę rekreacyjną, bo nasze bardzo popularne odkryte baseny, niestety nie zawsze mogą funkcjonować ze względu na pogodę. Cieszę się, że przygotowujemy się do tej inwestycji i w ciągu najbliższych dwóch lat Zduńska Wola wzbogaci się o tak piękną infrastrukturę rekreacyjno – sportową - podkreśla prezydent Zduńskiej Woli Piotr Niedźwiecki.

Inwestycja ma kosztować około 22 mln zł. Jej realizacją ma się zająć Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji. Miasto zamierza również starać się o dofinansowanie inwestycji.

- W lipcu byliśmy w Ministerstwie Sportu i Turystyki. Uzyskaliśmy bardzo pozytywną i obiecującą obietnicę, ale także zapewnienie, że w momencie kiedy będziemy już mieli kosztorys, o takie środki będziemy mogli wystąpić i takie środki otrzymamy – zaznacza zastępca prezydenta Czesław Rybka.

Do końca października ma już powstać kompletna dokumentacja projektowa, natomiast sama realizacja inwestycji ma się rozpocząć w przyszłym roku.

- Planujemy wybudować basen o długości 25 m i szerokości 16 m. Drugi będzie miał 12 m długości i 6 m szerokości. Ostatnia niecka, najmniejsza, wybudowana zostanie z myślą o najmłodszych. Nie będziemy montowali zjeżdżalni rurowych, bo one podnoszą dach i przez to rośnie kubatura budynku, ale będzie park wodny i myślę, że najmłodsi mieszkańcy naszego miasta docenią to co dla nich robimy - wyjaśnia Grzegorz Szmyt, prezes zduńskowolskiego MPWiK-u.

Co ciekawe średni basen będzie miał ruchome dno, co będzie wykorzystywane np. do nauki pływania oraz rehabilitacji.

- W tej chwili w Polsce jest 9 basenów, które posiadają takie ruchome dno. Na zachodzie jest to już standardem. Myślę, że dzięki temu będzie można pozyskać środki z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, bo na takim ruchomym dnie mogą odbywać się rożnego rodzaju zajęcia dla osób niepełnosprawnych, dzieci. W zależności od tego jakie jest zapotrzebowanie na głębokość, to dno można wypłycać do 5 cm lub obniżyć je na około 2 m. Budynek będzie też budowany w klasie energooszczędnej, dzięki czemu będziemy mogli aplikować o środki zewnętrzne z tzw. programu LEMUR - dodaje Szmyt.

Poniżej prezentujemy wizualizacje koncepcji architektonicznej budynku basenu.