Paraolimpiada: 6. miejsce Mariusza Sobczaka
Mariusz Sobczak zajął 6. miejsce w konkursie skoku w dal (kat. T36) na igrzyskach paraolimpijskich. Podopieczny Wojciecha Kikowskiego zakończył rywalizację w Rio z odległością 5,15 m.
Sobczak po pierwszych dwóch skokach niestety zajmował ostatnią pozycję w stawce. Zawodnik związany ze Zduńską Wolą najdalej skoczył w piątej próbie, jednak mimo wszystko nie był w stanie przybliżyć się do najlepszych zawodników. Konkurs wygrał Australijczyk Brayden Davidson, który skoczył 5,62 m, drugi był Brazylijczyk Rodrigo da Silva Parreira, a na najniższym stopniu podium stanął Roman Pavlyk z Ukrainy.
Przed nami jeszcze dwa starty sportowców z naszego regionu na igrzyskach paraolimpijskich:
Wszyscy trzej lekkoatleci, którzy wystartują w Rio rzeczywiście związani są z klubem START, choć nie wszyscy reprezentują jego barwy. Jedynie sieradzanin Karol Kozuń trenuje i startuje w barwach Startu Zduńska Wola. Do Rio srebrny medalista z Londynu nie leci jednak w pełni formy.
- Muszę odwołać wcześniejsze zapowiedzi, że będę walczył o złoto, a wszystko przez to, że nie mogłem się przygotować do startu tak, jakbym chciał - mówi kulomiot. Wszystko przez kłopoty zdrowotne, które wyłączyły Karola z treningów. Teraz do pełnej dyspozycji nasz miotacz będzie dochodził już na miejscu w Rio.
Z nadziejami na dobre lokaty na igrzyska wyjechali: Mariusz Sobczak i Paweł Piotrowski. Ten pierwszy skacze w dal i choć karierę zaczynał w Zduńskiej Woli, od kilku sezonów (ze względów czysto ekonomicznych) reprezentuje barwy Startu Radom.
- To będą moje ostatnie Igrzyska, trenuję już 16 lat i czas zająć się czymś innym - mówi zduńskowolanin, który w przed czterema laty w Londynie wywalczył srebrny medal.
Najbardziej utytułowany z całej trójki jest Paweł Piotrowski, który od kilku lat trenuje w Zduńskiej Woli, choć jego macierzystym klubem jest Start Wrocław. Kulomiot, oszczepnik i dyskobol (choć tę konkurencję lubi najmniej) ma na koncie cztery medale olimpijskie, w tym złoty w kuli wywalczony w Atenach 12 lat temu.
Cała trójka naszych sportowców złożyła dziś w Warszawie ślubowanie olimpijskie, a jutro o świcie wyruszy w podróż do Brazylii. Wcześniejszym lotem do Rio udał się inny zawodnik Startu Zduńska Wola, Marcel Jarosławski, który wszedł w skład Misji Paraolimpijskiej.
- Naszym zadaniem jest opieka nad sportowcami i trenerami. Organizujemy im transport na obiekty sportowe, dbamy, by niczego im nie brakowało i pomagamy w każdym problemie, aby mogli skupić się tylko na startach - mówi skoczek wzwyż, dla którego będą to pierwsze igrzyska, choć nie w roli zawodnika.
Starty naszych zawodników:
Karol Kozuń (16. września, 15:09*, finał pchnięcia kulą),
Paweł Piotrowski (16. września, 22:45*, finał pchnięcia kulą).
* polskiego czasu