Zdarzenie na drodze z udziałem policjantów

Panie "instruktorze" (zapewne jezdziectwa) jesli bedziesz już musial wjechać koniem do jakiegos miasta to zdaj się na jego intuicję...

No i ręce mi opadły jak to przeczytałem. Weź no się panie instruktorze za przepisy. Na skrzyżowaniu zabrania się wyprzedzania pojazdów samochodowych ( art 27 pkt 7 krd) więc nie dotyczy to rowerów. Aż strach pomyśleć co wyprawiają twoi kursanci jak im takie i jeszcze może inne bzdury kładziesz do głowy. Zawinili oboje ponieważ na skrzyżowaniu mamy zawsze obowiązek zachować szczególna ostrożność tym bardziej jak wykonujemy jakikolwiek manewr. A jechanie pojazdem uprzywilejowanym nie zwalnia z tego obowiązku.

wg kodeksu ruchu drogowego podczas manewru skrętu w lewo z drogi głównej na droge podporządkowaną jesteśmy winni ustąpić pierwszeństwa przejazdu pojazdom jadącym z przeciwka (drogą główną), co za tym idzie mamy obowiązek obserwować sytuację na drodze przed nami. Jako, że kolejny przepis zakazuje bezwzględnie wyprzedzania na skrzyżowaniach (nie tylko samochodów ale także rowerów) tak więc nie mamy obowiązku patrzenia do tyłu na skrzyżowaniu (wręcz przy dużym natężeniu ruchu zagrażało by to innym uczesnikom ruchu gdybyśmy nie zauważli kolejnego pojazdu jadącego z przeciwka podczas obserwowania lusterka) i co za tym idzie samochód policyjny nie powinien się znajdować na tamtym pasie lub to on powinien zachować wyjątkową ostrożność.

Skręcajacy w lewo nigdy nie moze zajechac drogi i przeciąć pasa ruchu pojazdowi, ktory już po nim jedzie i bez znaczenia pozostaje fakt czy nadjeżdża on z tyłu czy z przodu. To że radiowóz wyprzedzał kolumnę pojazdów jest akurat na niekorzyść kierowcy Golfa ponieważ radiowóz w momencie podejmowania manewru skrętu już dawno znajdowal sie na tym pasie... Kierowca zwyczajnie patrzył tylko przodu a nie w lusterko wsteczne ...To nie teoria - tą subtelną różnicę wytłumaczył mi lata temu Sąd Grodzki...Kto mysli inaczej temu sie jedynie wydaje...

A od kiedy to się podaje personalia uczestników zdarzenia drogowego do wiadomości publicznej? Trochę się niektórym tutaj w głowach poprzewracało dzieciaki. Po drugie jak sprawa nie jest rozstrzygnięta na miejscu to czy za miesiąc jakiś portal wraca do zwykłej kolizji i pisze, że kierowca X został ukarany mandatem 300zł za zdarzenie z dnia takiego i takiego? Rościcie sobie jakieś szczególne prawa do policjantów, a takich praw nie macie i mieć nie będziecie. Policjant to nie jest własność obywatela. Jest to też człowiek, który ma imię, nazwisko i rodzinę i tak samo należy mu się prywatność jak każdemu innemu. Zastanówcie się trochę, bo wam się w głowach przewraca trochę i czytając te roszczeniowe komentarze to jestem za tym, żeby policja karała za każde jedno wykroczenie mandatem i może wtedy mielibyście trochę szacunku do tej służby, bo nikt z was nie wie jak to wygląda od kuchni, a wszyscy jesteście najmądrzejsi. Nie odnoszę się do samego zdarzenia, nie oceniam kto jest winny, a kto nie, bo to sporna kwestia i nawet sądy w identycznych zdarzeniach wyrokują różnie, ale zejdźcie już z tych policjantów, bo najchętniej byście ich życie prywatne na portal wywlekli, bo brali udział w kolizji drogowej.

Krzysiek, jeszcze raz: "A gdyby tutaj staruszka przechodziła do domu starców /.../, to wy byście staruszkę przejechali, tak? A to być może wasza matka! – Jak ja mogę przejechać matkę na szosie, jak moja matka siedzi z tyłu?" (http://www.nasze.fm)

Wyprzedzali kolumnę pojazdów i jeszcze na skrzyżowaniu, równie dobrze ktoś mógł wyjechać z tego skrzyżowania w prawo i byłaby czołówka. Jazda na sygnale nie powoduje, że wszystko uprzywilejowanym wolno. Chociaż panom w niebieskich mundurach tak się może wydaje. Nagminnie nie przestrzegają ograniczenia prędkości. Czy ktoś widział jadący radiowóz 50km/h?

Tutaj winny jest policjant. Nie można wyprzedzac na skrzyżowaniach(chyba że ruch na nich jest kierowany) Przed skrzyzowaniem byla linia ciagla. Pojazd uprzywilejowany nie moze lamac przepisow, musi zachowac szczegolna ostroznosc. Kierowca skrecajac w lewo mogl spojrzec w lusterka i nie widzial nic. Policjant wyjechal nagle z duza szybkoscia i stalo sie co sie stalo. Wina policjanta bezwzgledna.

Dlaczego policja nie wskazała winnego od razu na miejscu jak to jest przy zwykłej kolizji cywilnych pojazdach i jak się okaże że wina policji bo mam taki wrażenie to czy będzie podane do wiadomości jak został ukarany policjant

A ja powiem tak winny kolizji niestety kierowca golfa a policjanta co najwyżej za to że wyprzedzał na skrzyżowaniu choć nie wiem ale miał włączone sygnały więc jakiś przywilej miał... chyba

To wasze pitolenie nadaje się jedynie do skomentowania jednym, jedynym cytatem: "A gdyby tutaj staruszka przechodziła do domu starców /.../, to wy byście staruszkę przejechali, tak? A to być może wasza matka! – Jak ja mogę przejechać matkę na szosie, jak moja matka siedzi z tyłu?"

winę ponosi policja.

Skoro to byli funkcjonariusze to fajnie by bylo podac ich personalia. Cwaniaczki

co niektórzy z Was nie mają racji 2 lata temu miałam zdarzenie jadąc do Kalisza od Sieradza gdzie kończyła sie górka przed miejscowością do skrętu na Włągczew wyprzedzałam tira a Pani widząc mnie na drodze z pierwszeństwem wyjechała z tej miejscowości z drogi podporządkowanej wyjechała na czołówkę doszło do zderzenia aut. Była to żona wysoko postawionego urzędniczka, który po chwili znalazł sie na miejscu wypadku i wykrzykiwał,że jestem winna tej kolizji powiedziałam mu,że spokojnie to się okaże jak przyjedzie policja. Nic tu do policji nie mam bo zachowała się prawidłowo, sprawcą kolizji była Pani,która włączała się do ruchu na zajętym już pasie przeze mnie i dostała mandat, ja dostałam mandat za podwójną ciągłą -więc policja zachowała się fer a Panu z UM powiedziałam,że wydzierać to się może w urzędzie ,bo to,że ja jadę na innych blachach to nie znaczy,że nie pochodzę z tego miasta,bo ja wiem z kim mam do czynienia, ale on nie wie z kim ma i Pan odszedł uporczywie dzwoniąc do znajomego jeszcze przed przyjazdem mundurowych, ale nie pomogło mu to. Tak więc uważam,że sprawa mandatowa zakończy się dla obojga kierowców, gdzie jeden ewidentnie jest sprawcą - tu jak dla mnie radiowóz. Pozdrawiam wszystkich komentujących

ale bzdury tu co nie którzy piszą, jeśli nie śpieszyli do kolizji w Sieradzu to podwójną ciągłą można byłoby jeszcze im wybaczyć ale manewr wyprzedzania kolumny aut, powinni zakończyć przed skrzyżowaniem i zacząć znów za !!! I od kiedy to skręcający w lewo miał radiowóz zobaczyć,że go wyprzedza we wstecznym lusterku jak ktoś pisze, skoro golf jechał pierwszy a oni wyprzedzali kolumnę aut!!!że ktoś nas wyprzedza możemy tylko zobaczyć w lewym lusterku, jeśli nie jedzie bezpośrednio za naszym autem, widać,że nie kierowcy - a komentują zdarzenie, czyżby mało radiowozów w Sieradzu było,że akurat ten musiał jechać do zdarzenia, a może tylko tak się tłumaczą, dla mnie mandaty powinni dostać obaj ten co zajechał drogę a nie spojrzał w lewe lusterko i ten co spowodował kolizję bo wyprzedzał w obrębie skrzyżowania na podwójnej ciągłej nie zachował należytej ostrożność - spowodował zagrożenie w ruchu lądowym . ten ewidentnie 15 pkt karnych

no ostatnio strażaki mieli lądowanie w rowie,i każdy pisał że to nie ich wina....to teraz się przypomnę strażakowi kierującemu też mandat powinno się wlepić za spowodowanie zagrożenia....

To zakładajmy że zamiast linii ciągłej jest mur. To w tym przypadku kierowca VW ma wyjść i sprawdzić co jest za murem? Obowiązek patrzenia w lewo obowiązuje według mnie wyjeżdżając z drogi podporządkowanej. Linia ciągła to jak mur i koniec. Jeżeli wyprzedzali kolumnę pojazdów to jeżeli by inni zjechali na pobocze celem umożliwienia przejazdu pojazdowi uprzywilejowanego to pewnie nie było by straty na koszt podatnika. A teraz pytanie do wszystkich KIEROWCÓW. Kto z Państwa upewnia się przy skręcie w prawo na skrzyżowaniu czy nikt z prawej strony nie jedzie? Obstawiam znikomą ilość osób to robiących.

golf jechal prawidlowo tam jest linia ciagla a jak by pieszy byl na pasach to tez by byla jego wina

Ja nie wiem wszyscy dopierdzielają się do policjantów o byle co, wiem czasem są nieprzyjemności ale też ktoś prawa musi bronić, wyobraźcie sobie żeby w Polsce nie było niebieskich, co by się działa to nawet nie chce myśleć, Pato wszędzie, ludzie mieszkania pozabijaliby dechami. A tak przynajmniej mamy w Sieradzu ładne policjantki :)

Prawo jazdy się zatrzymuje jak już, a nie zabiera, poza tym za kolizję nie zatrzymuje się prawka. Skoro ktoś pisze, że policjantom na pewno ujdzie to na sucho i z góry wiadomo, że cywil poniesie za to odpowiedzialność, bo udział w zdarzeniu brali policjanci to nie wie o czym mówi i niech lepiej odłączy sobie internet,albo się nie udziela. To nie lata 90te kiedy się wiele rzeczy zamiatało pod dywan. Teraz policjant tłumaczy się 3x bardziej niż cywil, nawet będąc niewinnym, ale wiadomo ludzie wiedzą lepiej..

i tu się mylisz, mają obowiązek zachować ostrożność to prawda ale kierowca Golfa czy tez jakikolwiek kierowca wykonując skręt w lewo nawet na skrzyżowaniu ma obowiązek upewnić się czy nic nie jedzie. Pomijając to, że wyprzedzał pojazd uprzywilejowany gdyby to był zwykły pojazd to kierujący tak wyprzedzający odpowiadałby za wyprzedzanie na skrzyżowaniu czy też podwójną ciągłą ale to kierujący który skręcał odpowiadałby za kolizję lub wypadek, bo się nie upewnił i doprowadził do zdarzenia drogowego. Jeżeli więc nie znasz przepisów ruchu drogowego nie pisz bzdur

Ciekawe z jaka predkoscia gnala mylicyja....i czy zabiara kieujacemu prawo jazdy...za ta kolizje

To że mieli włączone koguty informuje jedynie że są w danym momencie pojazdem uprzywilejowanym. Ale przepisy obowiązują wszystkich tak samo.

Mnie się tam wydaje że to był zamach. ..

-pewno się wykręcą i zwykły Kowalski będzie musiał naprawić golfa na własny koszt :/

na "kogutach" policja w newralgicznych punktach typu skrzyżowanie musi zachować ostrożność, a nie gnać, bo mi wszystko wolno. Ewidentna wina radiowozu.

Po to mieli włączone "koguty" żeby móc wyprzedzić nawet na skrzyżowaniu, natomiast co do Golfa to skręcając w lewo powinien się upewnić czy nie jest wyprzedzany (było nie było po to są lusterka wsteczne). Najważniejsze, że nikomu nic się nie stało

Policjantowi zabrać prawo jazdy...

Ale to było skrzyżowanie więc wyprzedzać nie mogli nawet na "kogutach"

Ech ci golfiarze, wiochę robią. Skręcać w lewo, nie upewniwszy się czy komuś drogi nie zajadą.