tesoro
12.01.2017 12:10:32
to znaczy ze to panstwowe grosze praskie byly? nalezaly do kogos to pierwsze drugie to byl teren prywatny....zostza ale nie dla potomnych,tylko sprzedane na aukcji, a znalezca do prokuratury,wielki patriota...hah ha ha
Michaszko
01.11.2016 00:30:24
Wiele z poniższych komentarzy to jawne nawoływanie do przestępstwa. Zabytki archeologiczne znajdujące się w ziemi należą do państwa, to po pierwsze ;) po drugie znalezisko ma wartość przede wszystkim naukową, choć oczywiście na skupie szlachetnego złomu z pewnością zarobilibyście na jakąś "beczułkę".
To nieprawda, że skoro znalazł to jego - wypowiadacie się jakbyście nie tylko nie wiedzieli na jakim świecie żyjecie, ale w ogóle nie byli ludźmi inteligentnymi. Dowodnie wykazaliście, że edukacja w naszym kraju jest na bardzo niskim poziomie.
Tym większy szacunek należy się znalazcy, który był na tyle uczciwy, by zachować się jak trzeba. To o nim napisał poeta:
i jeśli Miasto padnie a ocaleje jeden
on będzie niósł Miasto w sobie po drogach wygnania
on będzie Miasto
Czego się czepiacie, Chciał oddać, to jego sprawa, Wam nic do tego.
anonim
26.10.2016 21:00:01
Bądź frajerem jakbyś się oddał o 10% .
nie poćcie się bo trzeba będzie zrobić zapasy bielizny
Oddać się może powinno aby zostało dla potomnych ale państwo powinno zapłacić nie tyle co znaleźne tylko przynajmniej 80% wartości. Inaczej nie ma sensu oddawać i lepiej poszukać dobrego odbiorcy np zagranicą
nie poćcie się, bo trzeba by było zaopatrzyć się w dodatkowa bielizne
konserwator zabytków
25.10.2016 22:50:58
Do norway: Juz jada po Ciebie :)
rozsądny
25.10.2016 22:26:50
Wszystkim, którzy dziwią się, że znalazca oddał skarb powiem tak: A co miał z tym zrobić?!!! Jakby zaczął sprzedawać to by gościa namierzyli, skazali za handel antykami i tyle by miał z tego zysku co w p..., a tak może coś mu skapnie. A jaki sławny się stał na całą okolicę. Teraz radnym w gminie zostanie jak nic :)
Łomatko
25.10.2016 19:32:39
Dostanie tyle co na bilet albo dwa gile i tyle.
pinionc
25.10.2016 18:48:34
numizmatyk - kilkadziesiąt złotych to potrafi ładna boratynka kosztować
Juraj
25.10.2016 17:25:21
Jasne,że dureń,mógł na licytację na aukcji sprzedać,a teraz dostanie figę z makiem.
PATRIOTA
25.10.2016 15:47:40
rodzina sie juz go wyżekła ?
nie oceniajcie, nie macie zadnej wartosci w sobie, uszanuj decyzje tego czlowieka
numizmatyk
25.10.2016 14:21:20
Komuś się chyba zera za bardzo rozmnożyły. Jeśli powycierana moneta ze skarbu bedzie warta więcej niż kilkadziesiąt złotych to będzie święto. A jak wszystkie naraz poszły by na rynek to cena by spadła jak cena jabłek po urodzaju. Po co pisać takie bzdury, szkoda, że nie miliard.
norway
25.10.2016 11:19:09
Eh, dostanie dyplom i podziękowanie. Gdy ja znalazłem to wywiozłem do Berlina i dobrze zapłacili.
dooda
25.10.2016 10:46:51
No i... odezwały się polaczki. A w niedzielę do kościółka.
A co mial z tym niby zrobic jesli nie oddac ? Kupilbys od niego?
Gdyby nie hobby i pasja poszukiwaczy to połowe rzeczy nie było by w muzeach, tylko szkoda że władza tego kraju nie potrafi tego docenić. Ludzie z pasją do poszukiwań historii i zwykli rabusie historii wrzucani są przez policję do jednego wora. SZKODA
Dureń że oddał
kris79
25.10.2016 08:04:46
Pewnie, że mógł nie oddawać przecież za to mógł se kupić ze cztery zbroje, albo 100 beczułek piwa i jeszcze na buciki by zostało, a tak biedne monety trafiły do muzeum, ale z tego co mi wiadomo to jest chyba ich miejsce.
I teraz całe życie będzie myślał a może trza było nie oddawać
zabka
25.10.2016 05:31:34
Niech się nie łudzi nagrodą może. Dadzą mu na czapke śliwek i dyplom rady miasta i wolny wstep do muzeum hihihi
mieszkaniec...230888
24.10.2016 22:52:42
brawo za postawe obywatelską....grunt ze to znaleziono w Mojej gminie i miejscowości...Kłocko ,,Wieś Królewska' kto wie jakie niespodzianki jeszcze Nam przyniesie....
Do obywatel`a.
24.10.2016 22:13:32
Na miejscu tego Pana kupiłbym Ci słownik za te znaleźne o które wszyscy tak się martwią.
kapitan żbik
24.10.2016 21:20:17
Tadek coś ty zrobił
janusz
24.10.2016 19:31:22
"mario" Ja współczesne drobne monety trzymam w PRL-owskim garnuszku. Można? Można!
obywatel
24.10.2016 19:03:01
znalezione nie kradzione jest jego ale postanawia oddac państwu i co będzie z tego miał fige a znależnego dadzą mu lub nie tyle co nic ,,,,,,,,,,,,,,,,,chyba że ten co znalazł sam nie wiedział co znalazł i chciał się dowiedzieć i dlatego myśląc że to takie tam nic oddał ,,,,,,,,,,,,tylko żeby zawału nie dostał jak usłyszy ile ten skarp wart a mu list z podziękowaniami prześlą
obywatel
24.10.2016 19:02:15
znalezione nie kradzione jest jego ale postanawia oddac państwu i co będzie z tego miał fige a znależnego dadzą mu lub nie tyle co nic ,,,,,,,,,,,,,,,,,chyba że ten co znalazł sam nie wiedział co znalazł i chciał się dowiedzieć i dlatego myśląc że to takie tam nic oddał ,,,,,,,,,,,,tylko żeby zawału nie dostał jak usłyszy ile ten skarp wart a mu list z podziękowaniami prześlą
tia....
24.10.2016 18:28:49
Okaże się że nie monety tylko podkładki i nie w glinianym rzymskim naczyniu, a PRLki i aluminiowym garku
tia....
24.10.2016 18:26:46
Średniowieczne monety w rzymskim naczyniu
mario
24.10.2016 16:22:25
naczynia rzymskie, to ok IV wiek -skąd w takim razie w takim naczyniu XIV CZY XV wieczne monety?
leonardo di kłockacco
24.10.2016 16:21:50
Po co to oddał ? Nikt nigdy o nim nie wspomni, ani nawet go na wystawę nie zaproszą jak kiedyś się to na jakieś znajdzie.
sieradzak
24.10.2016 16:08:23
Ludzie boją się oddawać to co znajdą bo zamiast dostawać podziękowanie to są targani przez policję i mają przeszukiwania posesji. CHORY KRAJ I PRAWO
Benoit
24.10.2016 14:30:13
No nieźle ! Szacunek dla człowieka za przekazanie znaleziska...