Ciemno na ulicy Grunwaldzkiej w Sieradzu
Do naszej redakcji docierały sygnały od słuchaczy o ciemnościach panujących na ulicy Grunwaldzkiej w Sieradzu. Postanowiliśmy sprawdzić co jest przyczyną awarii.
Okazało się, że latarnie nie świecą, ponieważ firma budowlana zajmująca się remontem tej ulicy, uszkodziła przewody.
- Z przykrością muszę stwierdzić, ze ten wykonawca dokonał ogromnego spustoszenia. Wiele kabli jest uszkodzonych. Niektóre nawet w kilku miejscach i to powoduje duże utrudnienia w naprawie. Firma, która zajmuje się konserwacją oświetlenia naprawia jedno miejsce a za 30-40 min. lampa znowu gaśnie, bo spięcie zrobiło się gdzie indziej i tak w kółko - wyjaśnia Paweł Osiewała prezydent Sieradza.
Miasto aktualnie przeprowadza inwentaryzacje całego okablowania, aby ocenić rozmiary uszkodzeń.
- Za kilka dni będziemy mieli pełen obraz tych ubytków. Wnioski z audytu przekażemy do starostwa powiatowego, które wyciągnie odpowiednie konsekwencje wobec wykonawcy remontu na Grunwaldzkiej, gdyż wina za brak oświetlenia leży ewidentnie po ich stronie - dodaje Osiewała.
Część latarni jest już naprawiona. Prezydent obiecał, że całość oświetlenia powinna działać najpóźniej za kilka dni.