Nielegalna wycinka cudzych drzew
Nawet 5 lat pozbawienia wolności grozi kilku mężczyznom, których policjanci z komisariatu w Złoczewie zatrzymali kilka dni temu podczas nielegalnej wycinki drzew. Straty właściciela działki to kilka tys. zł.
Policjantów powiadomiono o nielegalnej wycince w miniony czwartek po południu. Policjanci pojechali na miejsce, gdzie na terenie prywatnej działki przy lesie na terenie gm. Brzeźnio zastali trzech "drwali". Mężczyźni przygotowywali akurat łup do wywozu. Szybko okazało się, że wycinka trwała już drugi dzień; sprawcy zdołali ściąć prawie 30 dębów, olch i osiki o łącznej wartości 5 tys. zł. Ścięte i przygotowane do wywózki drzewa warte były prawie 2,5 tys. zł. 55-latek z Sieradza, który kierował grupą "drwali" stwierdził, że musiał pomylić działki i nie wiedział, że wycinkę robi na nie swoim terenie. Ścięte drzewa przekazano właścicielce działki, zaś trójka mężczyzn usłyszała zarzut kradzieży mienia. Wobec 55-latka, który przyznał się do zarzutu, prowadzone jest już postępowanie o kradzież drzewa wartości kilkunastu tys. zł. Najwyraźniej wyszedł on jednak z założenia, że drugi raz nie zostanie złapany. Za kradzież mienia sieradzaninowi oraz jego pomocnikom grozi do 5 lat pozbawienia wolności.