Opłata targowa do poprawki?
Kontrowersje wśród handlowców oraz rolników wzbudza nowa uchwała Rady Miasta dotycząca opłaty targowej. To w związku z zapisem o pobieraniu karnej stawki 50 zł dziennie za każdy metr kwadratowy powierzchni stoiska znajdującego się poza targowiskiem. Poszkodowani czują się m.in. sprzedawcy z placu Wolności oraz ulicy Krętej, którzy w tej sprawie zabrali głos na ostatniej sesji.
- 16 stycznia tego roku złożyliśmy do pana prezydenta wniosek o włączenie naszego mini targowiska do listy targowisk miejskich, a ma to związek z uchwałą Rady Miasta w sprawie opłaty targowej. W myśl tej uchwały handlujący w miejscach niewyznaczonych muszą płacić bardzo wysoką opłatę sankcyjną (…) My od lat na ulicy Krętej dzierżawimy od PSS „Społem” na podstawie stosownych umów stanowiska handlowe. Handel jest uporządkowany, nie zajmujemy ulic i chodników, dbamy o porządek. Nasza działalność jest potrzebna mieszkańcom. Targowisko przy ulicy Mickiewicza jest czynne tylko dwa raz w tygodniu, a Bazar Osmoli jest za mały, żeby pomieścić tam nasze stoiska (…) Mieszkańcy pobliskich osiedli znają nas i cenią sobie nasze produkty – przekonywali na sesji handlujący przy ulicy Krętej.
- My handlujemy obecnie na placu prywatnym. Dlaczego mamy płacić tak wysoką opłatę, na którą nas nie stać? Mamy swoje płody rolne i to jest nasze główne źródło utrzymania. My nie zaśmiecamy, nikomu krzywdy nie robimy. Czemu się nas tak traktuje? – mówili z kolei sprzedawcy z rejonów placu Wolności.
Już podczas obrad padły deklaracje ze strony radnych, że jeszcze raz będą musieli pochylić się nad zapisami uchwały o opłacie targowej
- W tej uchwale, którą przyjęliśmy w listopadzie ubiegłego roku chodziło przede wszystkim o uporządkowanie handlu na ternie miasta, bo okazywało się, że w wielu miejscach wystawiali się sprzedawcy i była to krótko mówiąc mało estetyczna wizytówka dla miasta. Chcieliśmy to uporządkować. W sytuacji, która się teraz wydarzyła, należy się tej sprawie przyjrzeć, natomiast z całą pewnością ta uchwała nie była podjęta po to żeby tym ludziom w jakiś sposób utrudnić życie - wyjaśnia Witold Gwiazda, przewodniczący Rady Miasta Zduńska Wola i zapowiada, że radni rozważą np. możliwość powiększenia obszarów miejsc, gdzie można na terenie miasta prowadzić legalny handel.