Drogi powiatu sieradzkiego
O tegorocznych oraz kolejnych najważniejszych inwestycjach drogowych powiatu sieradzkiego mówił dziś na antenie Naszego Radia starosta Mariusz Bądzior. Samorządowiec podkreślał, że planowanie takich inwestycji nie jest proste, bo niezmiennie trzeba na to szukać dodatkowych pieniędzy.
W programie Posesja starosta sieradzki podkreślał, że takim jednostkom administracyjnym, jak powiaty zazwyczaj ciężko o większe pieniądze na jakiekolwiek inwestycje, w tym także drogi. To dlatego, że roczny budżet to w większości pieniądze na konkretne cele, których nie można przesuwać na inne zadania według uznania.
- Przykładem oświata, która co roku pochłania zresztą praktycznie połowę naszego powiatowego budżetu. Często bywa tak, że przy inwestycjach drogowych bazujemy na ewentualnych oszczędnościach na wcześniejszych przetargach. Do tego jak możemy zabiegamy o dofinansowanie zewnętrzne dla planowanych inwestycji drogowych - mówi Mariusz Bądzior, starosta sieradzki.
Najważniejsza na dziś inwestycja to remont drogi powiatowej na odcinku Wandalin - Klonowa. Koszt tego zadania to prawie 7,5 mln zł, przy czym 0.5 mln zł to wkład własny gm. Klonowa, 50 proc. kosztów pokrywa wojewoda, a resztę powiat. Firma, która wygrała przetarg na to zadanie już ruszyła tam z pierwszymi pracami. Dzięki tej inwestycji w gminie Klonowa znacznie poprawi się jakość sieci drogowej (2 lata temu remontu doczekał się odcinek z Klonowej do grani z powiatem wieruszowskim). W powiecie sieradzkim trwa też remont odcinka Drzązna - Charłupia Wlk. Dziś rozpoczęły się prace na odcinku od mostu na rz. Myi do Charłupi. To zadanie w ocenie starosty sieradzkiego powinno być zakończone w ciągu dwóch najbliższych tygodni. Kolejna inwestycja, która czeka na realizację, to wspólny z miastem remont skrzyżowania ul. Reymonta z ul. Ludową w Sieradzu.
- Chcielibyśmy żeby w przyszłości udało się wyremontować Reymonta do ronda i dalej aż do zbiornika Smardzew. Byłaby to wówczas doskonała alternatywa dla ruchu lokalnego z centrum Sieradza w kierunku Zapusty i Charłupi Wielkiej. Wiele osób na przykład na rowerach nie musiałoby już jeździć wciąż ruchliwą i niebezpieczną ulicą P.O.W. - podkreśla M. Bądzior.
Tego zadania nie da się dziś jednak zrealizować jedynie w oparciu o budżet powiatu. Samorząd będzie musiał szukać zewnętrznego wsparcia finansowego. Inwestycja będzie więc musiała poczekać w czasie.
Gość programu Posesja odniósł się dziś także krótko do zaplanowanej na najbliższy piątek sesji Rady Powiatu Sieradzkiego, podczas której Zarząd Powiatu ma być skwitowany za wykonanie ubiegłorocznego budżetu.
- Nie wiem jaki będzie wynik tego głosowania. Regionalna Izba Obrachunkowa w swoim raporcie uwag do budżetu nie wniosła. Jestem dobrej myśli, choć mam świadomość, że radni opozycyjni w głosowaniu nad uchwałą być może nie udzielą nam poparcia, bo będą mieli uwagi do zaplanowanego i potem realizowanego przez nas budżetu. Poczekajmy do piątku - mówi starosta sieradzki