Skarga na prezydenta
Odwołany członek Rady Nadzorczej Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji w Zduńskiej Woli złożył skargę na prezydenta Piotra Niedźwieckiego. Sprawą zajęła się Komisja Rewizyjna działająca w Radzie Miasta.
- Badaliśmy dokumenty, a także rozmawialiśmy z osobami zainteresowanymi w tej sprawie, stwierdziliśmy, że odwołanie pana Sławomira Wojciechowskiego z funkcji sekretarza Rady Nadzorczej MPK odbyło się z uchybieniem prawnym. Przede wszystkim chodziło o to, że niedopełnione zostały zapisy umowy spółki, a po drugie pracownicy spółki, którzy złożyli wniosek o odwołanie tego pana nie wiedzieli nawet jaką funkcję on pełni, bo stwierdzono, że był protokolantem. Było jeszcze szereg uwag i wątpliwości do trybu i pośpiechu w jakim pan prezydent tę decyzję podjął, bo wniosek do niego wpłynął, a on bez większego rozeznania sprawy podjął decyzję o odwołaniu pana Wojciechowskiego - wyjaśnia radny Adam Synowiec, przewodniczący Komisji Rewizyjnej.
Podczas ostatniej sesji, większością głosów, radni uznali skargę za zasadną. Przyjęta uchwała w tej sprawie nie rodzi jednak żadnych konsekwencji formalno - prawnych. Ma jedynie wymiar symboliczny.
- Zgadza się, ale tutaj w tym momencie człowiek, który w naszej ocenie został pokrzywdzony, ma satysfakcję, że organ stanowiący pochylił się nad jego sprawą i przyznał mu rację - dodaje Synowiec.
A co na to włodarz Zduńskiej Woli?
- Rada Miasta, Komisja Rewizyjna mają pełne prawo do kontroli, ale trzeba też mieć wiedzę i szacunek do kompetencji związanych ze zgromadzeniem wspólników i nadzorem nad miejskimi spółkami, nadzorem Rady Miasta i Komisji Rewizyjnej nad urzędem i prezydentem. Pan mecenas Górski na sesji bardzo precyzyjnie stwierdził, że ta uchwała nie rodzi żadnych istotnych skutków w odniesieniu do zgromadzenia wspólników i tę rolę wypełnia prezydent. Ja chciałbym wyciszyć złe emocje wokół spółki MPK - skomentował prezydent Piotr Niedźwiecki.