Schował się pod pościelą
W niecodziennym miejscu policjanci odnaleźli poszukiwanego sprawcę kradzieży mienia w jednym z sieradzkich mieszkań. Poszukujący 23-latka z Sieradza kryminalni wyciągnęli go z... wersalki.
Kilka dni temu z jednego z mieszkań w Sieradzu złodziej skradł min. telewizor, laptop i ubrania o łącznej wartości kilkudziesięciu tys. zł. Powiadomieni o kradzieży policjanci szybko ustalili, że związek z włamaniem może mieć znany im z wcześniejszych konfliktów z prawem młody mężczyzna. Dwa dni później ustalili, że może on przybywać w jednym z domów na terenie gm. Złoczew. Przebywająca tam kobieta oświadczyła policjantom, że jest sama. Ci postanowili jednak przeszukać mieszkanie. Już po kilku minutach okazało się, że mieli rację. Gdy jeden z funkcjonariuszy zajrzał do wersalki ujrzał ukrytego pod kołdrą mężczyznę. Po kilku minutach w innym pomieszczeniu odnaleziono skradzione z sieradzkiego mieszkania ubrania. Zatrzymany 23-latek trafił do policyjnego aresztu. Jeszcze tego samego dnia policjanci odzyskali resztę skradzionego mienia, w tym telewizor i laptop. Zatrzymany sieradzanin usłyszał zarzut kradzieży mienia, do którego się przyznał. Wyjaśnił, że wiedział wcześniej, iż mieszkanie będzie puste. Do środka wszedł przez uchylone okno, a wyszedł otwierając sobie drzwi wejściowe. Mężczyźnie grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Skradzione mienie w całości wróci do właściciela.