Kradł i w końcu wpadł
Sieradzcy policjanci zatrzymali mężczyznę, który dopuścił się niedawno kilku przestępstw kryminalnych. W Złoczewie skradł opla vectrę, a z domu pod Błaszkami wyniósł złoto i pieniądze. 29-latek był do tego poszukiwany dwoma listami gończymi.
Do zatrzymania mężczyzny doszło 19 czerwca br. wieczorem na jednej z ulic w Lututowie. Co prawda podjął on próbę ucieczki, ale został dogoniony i obezwładniony. Jego zatrzymanie było związane z przestępstwami, których dokonał w ciągu ostatnich kilku tygodni. Pierwszego z nich miało miejsce w połowie maja br. Pracując dorywczo u jednego z gospodarzy na terenie gminy Błaszki miał rozebrać na części spawarkę, której części miały trafić na złom. Ostatniego dnia pracy 29-latek ukradł je i sprzedał za ok. 600 zł. Okradziony gospodarz nie zgłosił tego przestępstwa policji. Dopiero po jego zatrzymaniu zmienił zdanie, gdy dotarli do niego śledczy informując go, że wiedzą o tym przestępstwie. Miesiąc później mężczyzna skradł na terenie Złoczewa samochód osobowy marki opel vectra o wartości około 4 tys. zł. W tym przypadku znał właściciela i przypuszczał, że w aucie mogą znajdować się kluczyki. Jeszcze tej samej nocy uszkodził samochód. Pojazd wstawił zaś do mechanika licząc na szybki odbiór po naprawie. Kilka dni później 29-latek postanowił ponownie okraść gospodarza, u którego pracował w maju. Wiedział, że rodzina wychodząc do prac polowych klucz od mieszkania chowa w „sekretnym” miejscu. Stąd 19 czerwca rano wjechał na podwórze, wyjął ze skrytki klucz i wszedł do mieszkania. Po kilku minutach wyszedł bogatszy o wyroby ze złota i pieniądze o łącznej wartości ok. 16 tys. zł. Złodziej nie przewidział jednak, że wyjeżdżając z posesji zostanie zauważony. Jeszcze tego samego dnia wieczorem został zatrzymany przez sieradzkich kryminalnych w Lututowie. Następnego dnia policjanci odzyskali skradziony samochód, który wrócił do właściciela. Błaszkowscy stróże prawa postawili zatrzymanemu zarzuty kradzieży mienia i kradzieży z włamaniem. Ten przyznał się do popełnienia przestępste i wyraził chęć dobrowolnego poddania karze. W trakcie czynności okazało się ponadto, że 29-latek był też poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Wieluniu dwoma listami gończymi, celem odbycia kary pozbawienia wolności za dokonane wcześniej przestępstwa.