Warta przegrywa u siebie z Huraganem
Piłkarze Warty po raz drugi w tym sezonie zagrali dziś (09.09) na stadionie miejskim w Sieradzu W meczu 7. kolejki III ligi gospodarze przegrali z Huraganem Morąg 0:2
Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. Choć obie drużyny oddały po kilka strzałów w światło bramki, to piłka nie znalazła się w siatce. Tuż po przerwie losy meczu odmieniły się po błyskawicznej bramce gości w wykonaniu Joao Augusto Fortunato Mariano. Szalę meczu na korzyść gości w 71. minucie przeważył Paweł Galik, który po indywidualnej akcji ponownie trafił do bramki gospodarzy.
- Początek meczu wyszliśmy wysoko, ale później zostaliśmy zepchnięci pod własne pole karne i drużyna gości miała kilka groźnych sytuacji. My mieliśmy jedną bardzo dobrą i jej nie wykorzystaliśmy, natomiast po przerwie, w szatni zakładamy inne założenia, wychodzimy i dostajemy bramkę w 40 sekundzie gry, a więc wszystko się rozleciało. Fragmenty gry były już słabsze, trzeba było gonić. Zmiany, które wprowadziłem miały napędzić nam grę ofensywną, ale niestety nie udało się. Rozegraliśmy kolejne słabe spotkanie. Musimy to wszystko przeanalizować, bo tak dalej nie może być. Uciekają nam punkty i musimy ich szukać - powiedział nam po meczu Łukasz Markiewicz, trener Warty.
Warta Sieradz - Huraganem Morąg 0:2 (0:0)
Bramki:
0:1 Joao Augusto Fortunato Mariano (46')
0:2 Paweł Galik (71')
Warta: Mielcarz, Klepacz, Bartłoszewski, Mitek (46' Zawadziński - ż 67')), Kobierski, Szyc, Składowski (62' Łabędzki), Płaneta (46' Chodyga), Szulc (ż 65'), Kowalski, Kacela (65' Cukiernik)