Ucieczka przed policją
Najpierw awanturował się na stacji paliw, a potem uciekał przed policją ciężarówką. To historia z udziałem 27-latka z Sieradza.
Do tego zdarzenia doszło na jednej ze stacji paliw. Kierowca tira w trakcie awantury z innym kierowcą rzucił w jego samochód butelką i uszkodził przednią szybę. Gdy na miejsce dojeżdżali wezwani policjanci z Łasku mężczyzna wsiadł do ciężarówki i odjechał w kierunku Zduńskiej Woli. Kierujący ciągnikiem siodłowym z naczepą nie reagował na wezwania policji do zatrzymania. Jechał ze znaczną prędkością i całą szerokością jezdni. Do pościgu przyłączyli się policjanci z komendy w Zduńskiej Woli. Ostatecznie tir został zatrzymany a kierowca obezwładniony. Zachowywał się agresywnie i nie stosował do poleceń funkcjonariuszy. Od mężczyzny była wyczuwalna woń alkoholu. Nie chciał też podać swoich danych. Policjanci odnaleźli jednak w kabinie dokumenty. Uciekinierem okazał się 27-letni mieszkaniec Sieradza. Za zniszczenie mienia i niezatrzymanie do kontroli drogowej grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Dodatkowe zarzuty dotyczące prowadzenia w takim stanie usłyszy po ustaleniu wyniku badania krwi.
Po nowelizacji przepisów (od czerwca 2016 r.) niezatrzymanie się do kontroli drogowej i ucieczka przed policją jest przestępstwem zagrożonym karą do 5 lat pozbawienia wolności. Od czasu wejścia w życie tej zmiany w prawie na terenie województwa łódzkiego policjanci wszczęli 31 postępowań karnych wobec takich kierujących. Powodem ucieczki najczęściej był stan nietrzeźwości kierującego (prowadzenie w takim stanie zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności).