Kiedy SP5 doczeka się modernizacji?
Od blisko dekady Szkoła Podstawowa nr 5 w Zduńskiej Woli czeka na modernizację. W placówce brakuje sali gimnastycznej z prawdziwego zdarzenia. Potrzebna jest też nowa kuchnia, stołówka i szatnie.
Choć inwestycja ma już gotowy projekt, to do tej pory nie doczekała się realizacji. Nie ujęto jej także w projekcie przyszłorocznego budżetu miasta.
- Mija w tej chwili 10 lat od momentu kiedy albo mówimy o budowie tej sali, albo tę salę zaczęliśmy budować, może słowa budowa sali są trochę myląca, bo budowa dotyczy modernizacji dawnego Publicznego Gimnazjum nr 2, a teraz Szkoły Podstawowej nr 5. Modernizacja polega nie tylko na budowie nowej sali gimnastycznej, ale też nowej szatni, kuchni i stołówki, które obecnie znajdują się w pomieszczeniach piwnicznych i nie spełniają norm ani przeciwpożarowych, ani higienicznych. Dopuszczone są do użytku warunkowo. 60 lat temu tak budowano. Wówczas w tej szkole uczyło się około 150 dzieci i mogło to funkcjonować. Dzisiaj uczy się tu prawie 400 uczniów i te pomieszczenia w żaden sposób nie są ani funkcjonalne, ani bezpieczne, nie spełniają warunków, które powinny spełniać - podkreśla dyrektor szkoły Krzysztof Makara i dodaje, że dużym problem jest także brak odpowiedniej sali gimnastycznej. - Przyznam, że ja nie znam szkoły tej wielkości w najbliższej okolicy czy nawet w Polsce, która nie posiadałaby sali gimnastycznej. Sala, którą posiadamy to pomieszczenie o wymiarach 9 na 16 metrów i jest to tak zwana sala rekreacyjno-zastępcza, która jest przeznaczona dla nauki tańca, zajęć korekcyjnych, zajęć ogólnorozwojowych, natomiast tutaj nie można się uczyć gry w koszykówkę czy siatkówkę. Sala ta jest obecnie wyremontowana, może oczywiście służyć do zajęć, natomiast podstawy programowej z wychowania fizycznego w tej sali realizować nie można Projekt sali powstał około dziesięciu lat temu. Był już kilka razy aktualizowany. W tej chwili jesteśmy na takim etapie, że zostało wykonane przyłącze energetyczne, kanalizacyjne i deszczowe. W tym roku został także wykonany wjazd od ulicy Sikorskiego, ale są to wszystko tylko wstępne prace. Myślę że szansa cały czas jest, bo pozwolenie na budowę jest aktualne. Projekt jest jak najbardziej aktualny. Kwestia jest tylko finansowania – dodaje Makara.
- Na przestrzeni lat włodarze miasta niejednokrotnie obiecywali budowę sali gimnastycznej, obiecywali również dzieciom. Można sobie tutaj w tym momencie postawić takie pytanie, jaką lekcję takiego funkcjonowania obywatelskiego dają włodarze miasta, skoro obiecują, a na ten moment nie widzimy możliwości wywiązania się z tych obietnic. Bodajże miesiąc temu pan dyrektor poinformował nas, że będzie budowana sala gimnastyczna, więc wszyscy byliśmy bardzo uradowani z tego powodu, natomiast na ten moment mamy taką wiadomość, że niestety budowa została wstrzymana, bo nie ma pieniędzy – zaznacza Joanna Swędrak – Zawada, przewodnicząca Rady Rodziców.
- Będziemy chcieli stanąć przed Radą Miasta, żeby wpisali budowę sali w budżet, żeby zapewnić naszym dzieciom takie elementarne potrzeby. Chcemy, żeby nasze dzieci jadły i przebierały się w godnych warunkach, bo w tej chwili to jest takie minimalistyczne, żeby miały poczucie wartości, że chodzą do szkoły, która reprezentuje jakiś poziom. Także będziemy monitorować, będziemy starali się nakłonić radnych aby budowa tej sali weszła w budżet - stwierdza Aneta Rychlewska, skarbnik Rady Rodziców.
Władze Zduńskiej Woli twierdzą, że klamka jeszcze nie zapadła, a ostateczną decyzję w tej sprawie musi podjąć Rada Miasta.
- Wydawało nam się, że szybko dojdzie do realizacji tego przedsięwzięcia. Przypomnę, że projekt rodził się w bólach. Najpierw zaproponowano projekt podobny, jaki został zrealizowany przy Szkole Podstawowej nr 13 w Karsznicach. Wtedy środowiska sportowe sugerowały, że ta sala powinna być większa, żeby mogły tam być rozgrywane również mecze w piłkę ręczną i wtedy skłoniliśmy się ku temu, żeby inwestycję przeprojektować i wydaliśmy na to naprawdę dużo środków. Ja raz jeszcze podkreślę, że budżet nie został jeszcze definitywnie uchwalony. Wszystko jest w rękach organu stanowiącego i jeszcze takiej kwerendy, gdzie możemy znaleźć środki, czy też możemy i chcemy zrezygnować z tych realizacji, które zostały zapisane po stronie inwestycji. Przypomnę, że ta sala ma kosztować blisko 8 mln zł i również liczymy na to, że skutecznie złożymy wniosek do Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi, żeby uzyskać dofinansowanie. Budżet miasta uchwalimy do końca roku. Jestem za tym, podobnie myślę jak i wszyscy, żeby ta sala gimnastyczna powstała, ale podkreślam, że w tych trudnych debatach związanych z przygotowaniem projektu budżetu trzeba było się zmieścić w tych bardzo twardych wskaźnikach, które pozwalają nam wydać na ten moment, myśląc również bezpiecznie o wydatkach bieżących, kwotę 24 mln zł, ale będą konsultację (…) Cały czas ta inwestycja jest jeszcze w jakiejś grze i mam nadzieję, że zostanie wpisana do budżetu - komentuje prezydent Zduńskiej Woli Piotr Niedźwiecki.