Powitali nowy rok
Sieradzki Klub Morsów zgodnie ze swą tradycją przywitał nowy rok kąpielą w nurtach Warty. Do wody weszło wczoraj ponad dwadzieścia osób.
Dla morsów była to ciepła kąpiel, bo w prognozach pogody póki co o tęgich mrozach wciąż nie ma mowy. Obyło się więc bez kucia przerębla, ale noworoczne wejście do wody i tak miało swój urok. Poprzedziła to symboliczna lampka szampana i noworoczne życzenia.
- Cieszymy się bardzo, że nie tylko jest nas coraz więcej, ale i ukształtowała nam się już taka prawdziwa sieradzka rodzina morsów. To kilkanaście osób, na które można zawsze liczyć. Przy okazji dziękujemy władzom miasta za wybudowanie nam na brzegu szatni, gdzie możemy w cywilizowanych warunkach rozbierać się i ubierać. Dla wszystkich życzenia szczęśliwego nowego roku - podkreślał Jacek Mikołajczyk z Sieradzkiego Klubu Morsów.
Morsy przekonują niezmiennie, że taka zimna kąpiel to samo zdrowie. Mile widziani są zawsze początkujący, którzy przed wejściem do zimnej wody mogą liczyć na fachowy instruktaż, którego udzielą weterani zimowych kąpieli. Kto na wejście do wody się nie zdecyduje może po prostu kibicować z brzegu, czy pobliskiego mostu wantowego. Morsy spotykają się w wodzie w każdą niedzielę w południe.