Droga jazda pod wpływem alkoholu
Kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości, ucieczka przed policjantami, a następnie próba przekupstwa niewątpliwie będzie drogo kosztować mieszkańca gminy Sieradz.
Patrol sieradzkiej drogówki zauważył na terenie miejscowości Grabowiec (gm. Sieradz) jadący w ich kierunku samochód osobowy marki Seat Toledo. Nie miał on włączonych świateł mijania, dlatego policjanci postanowili zatrzymać jadący samochód. Kierujący nie zareagował jednak na wydawane przez funkcjonariuszy polecenia i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli w pościg za oddalającym się seatem. Ten zakończył się po kilku minutach, gdy kierowca seata zatrzymał się na poboczu. Gdy mundurowi podeszli do kierowcy ten zaproponował im 600 zł w zamian za odstąpienie od czynności służbowych. Pomimo uprzedzenia przez funkcjonariuszy, że jest to przestępstwo jeszcze kilkakrotnie usiłował ich przekonać do wzięcia łapówki. Kiedy zorientował się, że policjanci nie są zainteresowani pieniędzmi zaczął używać słów wulgarnych i grozić im zwolnieniem z pracy. W trakcie wymiany zdań od mężczyzny wyczuwalna była woń alkoholu, jednak odmówił on poddaniu się badaniu na stan trzeźwości. Dlatego też przed zatrzymaniem w policyjnym areszcie 22-letniemu mieszkańcowi gminy Sieradz pobrano krew do badań na zawartość alkoholu. Po wytrzeźwieniu usłyszał on w sieradzkiej prokuraturze kilka zarzutów, w tym zarzut usiłowania wręczenia łapówki, czy też prowadzenia pojazdu mechanicznego w ruchu lądowym w stanie nietrzeźwości. Podejrzany przyznał się do postawionych mu zarzutów. Wyjaśnił, że jego zachowanie wynikało z nadmiaru wypitego alkoholu. Jednocześnie wyraził chęć dobrowolnego poddania się karze. Łącznie grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.