Łódzkie na rowerach
Województwo Łódzkie szuka firmy, która uruchomi stacje rowerów publicznych w regionie. Właśnie ogłoszony został przetarg i jest szansa, że w wakacje pojedziemy wojewódzkim rowerem publicznym.
Rowerowe Łódzkie, bo tak nazywa się projekt, przewiduje powstanie w 10 miastach regionu 15 parkingów na rowery i 125 stacji rowerowych. Kupione będą 1002 rowery. Zadanie obejmie miasta, do których dojeżdża Łódzka Kolej Aglomeracyjna. Oprócz Łodzi, stacje rowerowe staną w: Koluszkach, Kutnie, Łasku, Łowiczu, Pabianicach, Sieradzu, Skierniewicach, Zduńskiej Woli i Zgierzu. W samej Łodzi powstanie 14 stacji rowerowych w okolicach dworców kolejowych przy ulicach: Szaniawskiego (Łódź Andrzejów), Sikorskiego (Arturówek), Rodziny Poznańskich (Fabryczna), Dąbrowskiego (Dąbrowa), Inflanckiej (Marysin), Pomorskiej (Stoki), Maszynowej (Widzew), Pabianickiej (Pabianicka), 11-go Listopada (Radogoszcz), Sanitariuszek (Lublinek), Kilińskiego (Chojny), Wielkopolskiej (Żabieniec), Nowogrodzkiej (Niciarniana) i al. Unii Lubelskiej (Kaliska).
Koszt operacji oszacowano na 17 mln zł, a dofinansowanie unijne wyniesie 12 mln zł. Otwarcie ofert nastąpi 13 marca br.
- Jest szansa, żeby pierwsze stacje powstały już w wakacje. Wprawdzie wykonawca będzie miał czas dwóch miesięcy na zrobienie parkingów, a pięciu na wykonanie stacji rowerowych, ale szybkość ma być ważnym kryterium przetargowym i możliwe, że firmy zaproponują wcześniejsze wykonawstwo - zapowiada Witold Stępień, marszałek województwa łódzkiego.
Teresa Woźniak, zastępca dyrektora Departamentu Infrastruktury Urzędu Marszałkowskiego zwraca uwagę, że zanim ogłoszony został przetarg prowadzony był tzw. dialog techniczny, który pozwolił ściśle określić zamówienie.
- Na tej podstawie zdecydowaliśmy się m.in. dopuścić do przetargu tzw. rowery trzeciej i czwartej generacji, czyli dokowane w stacjach rowerowych i kontrolowane za pomocą GPS, których nie trzeba będzie wpinać do stacji - mówi dyrektor Teresa Woźniak.