Ekstremalna droga krzyżowa
Rycerze Kolumba działający przy parafii NSJ w Sieradzu zapraszają na Ekstremalną Drogę Krzyżową. To już w najbliższy piątek od godz. 21:30. Do pokonania pątnicy będą mieli trasę 41 km.
Dzięki Rycerzom Kolumba działającym przy parafii Najświętszego Serca Jezusowego w Sieradzu, również w naszym rejonie w dniu 23 marca (piątek) odbędzie się Ekstremalna Droga Krzyżowa.
Na rozpoczęcie o godz. 21:30 zostanie odprawiona msza świętą w parafii Najświętszego Serca Jezusowego w Sieradzu. Po mszy pątnicy wyjdą na 41 km trasę: Sieradz – Chałupki – Chojne – Dębina – Sokołów – Dąbrowa Wielka – Jeziory – Górka Kłocka – Zapusta Mała – Charłupia Mała.
Wędrówka zakończy się rano dotarciem do Sanktuarium Matki Bożej, Księżnej Ziemi Sieradzkiej w Charłupi Małej.
W Ekstremalnej Drodze Krzyżowej chodzi o wyjście poza strefę komfortu i porzucenie jej na rzecz wyzwania. Nocna wędrówka w trudnych warunkach, fizyczny i psychiczny wysiłek na granicy wytrzymałości, a czasem już poza nią, dają pątnikom doświadczenie przekroczenia siebie, swoich ograniczeń i przyzwyczajeń, a to prowadzi ich do prawdziwej, głębokiej zmiany. – Kiedy człowiek zrobi to raz, wie, że może zrobić to znowu – ks. Jacek WIOSNA Stryczek, pomysłodawca projektu, twórca Szlachetnej Paczki. – To dlatego EDK jest dla wielu ludzi przełomem. Pomaga im „odpalić” w sobie zmianę, otworzyć się na Boga i drugiego człowieka.
EDK, czyli którędy droga
Ekstremalna Droga Krzyżowa czerpie z duchowości św. Franciszka – dużo ducha przy pełnym zaangażowaniu ciała. Odbywa się zawsze w Wielkim Poście. W tym roku większość pątników wyruszy w drogę 23 marca. Rozpoczną mszą świętą, a potem wyjdą na wybrane przez siebie, wcześniej przygotowane trasy. Na stronie internetowej można ich znaleźć blisko 400 – nie tylko w Polsce, ale również w Wielkiej Brytanii, Norwegii, Hiszpanii, Stanach Zjednoczonych czy Kanadzie.
Podczas drogi krzyżowej obowiązuje zasada skupienia i milczenia. Pątnicy idą samotnie lub w niewielkich grupach. Mają ze sobą aplikację z opisem trasy i śladem GPS, ale z orientacją w terenie muszą sobie radzić sami, sami też troszczą się o swoje bezpieczeństwo. Po drodze zatrzymują się przy wyznaczonych stacjach drogi krzyżowej, gdzie czytają specjalnie dla nich przygotowane rozważania lub słuchają ich, korzystając z urządzeń mobilnych. Wędrówka kończy się zazwyczaj rano dotarciem do punktu docelowego. Z reguły jest to sanktuarium .
Im trudniej, tym lepiej
- Decydujący jest moment, kiedy zaczyna brakować sił, zwykle nad ranem – tłumaczy ks. Stryczek. – Ludzie zadają sobie wtedy pytania: Co ja tu robię?! Przecież mam wygodne życie, powinienem teraz spać w łóżku, zamiast marznąć i brnąć w śniegu czy błocie. Kto przełamie tę słabość, ma szanse na nowe życie, na zmianę.
Co ciekawe, organizatorzy EDK podkreślają, ze im trudniejsze wymagania stawiają uczestnikom i im są wobec nich bardziej stanowczy, tym więcej osób wyrusza w trasę. – To dowód na to, że ludzie w XXI wieku poszukują prawdziwego, autentycznego wyzwania, pełnego doświadczenia- fizycznego i duchowego zarazem. Chcą prawdy i dla jej odnalezienia są gotowi żyć ekstremalnie – dodaje ks. Stryczek.
Powrót do korzeni
Ekstremalna Droga Krzyżowa to aktualnie jeden z najszybciej rozwijających się ruchów religijnych na świecie. Korzysta z nowoczesnej technologii, a jednocześnie stanowi powrót do korzeni chrześcijaństwa. Pierwsi chrześcijanie, podobnie jak ludzie w XXI wieku, nie mieli czasu w ciągu dnia, dlatego odprawiali mszę świętą w nocy. I dla nich również praktykowanie chrześcijaństwa było inwestycją w nowe życie.
Pomysł na EDK zrodził się w roku 2009 w środowisku duszpasterstwa akademickiego prowadzonego w Krakowie przez ks. Jacka Stryczka. Był odpowiedzią na poszukiwanie dróg pobożności na miarę XXI wieku i sposobem na połączenie Ewangelii i nowoczesności przez ludzi, którzy chcą łączyć życie religijne z rodzinnym i biznesowym. Rozwojowi EDK sprzyjał ks. Kardynał Stanisław Dziwisz, a uczestnikiem i promotorem wydarzenia został również nuncjusz apostolski w Polsce, abp Celestino Migliore. Projekt wspiera także obecny arcybiskup metropolita krakowski Marek Jędraszewski.
Tam, gdzie zaczyna się modlitwa
- Musi być ciężko, pod górę i musi boleć. Wtedy zaczyna się modlitwa. Wierzę w taką duchowość, w której, jak powiedział Jezus: „Kto chce zachować swoje życie, ten je straci. A kto straci życie z mojego powodu, ten je znajduje” – zachęca do udziału w Ekstremalnej Drodze Krzyżowej ks. Jacek Stryczek.
Więcej informacji, trasy oraz szczegóły dotyczące uczestnictwa na www.edk.org.pl