Ogień na polach
Straż pożarna odnotowała niedawno groźne pożary w powiecie sieradzkim. Płonęły bale słomy. Pytanie czy to działanie podpalacza?
Zdaniem strażaków właśnie na to wygląda. Bale słomy płonęły nocą na polach w msc. Nowa Wieś i Potok (gm. Złoczew).
- Oba zdarzenia były poprzedniej nocy w niewielkiej odległości od siebie. Spaleniu uległy dwie dość duże sterty złożone z balotów słomy. Do działań ratowniczych musieliśmy zaangażować łącznie dziewięć jednostek straży pożarnej. Straty materialne są wstępnie szacowane na kilkadziesiąt tys. zł - mówi mł. bryg. Jarosław Wasylik z Państwowej Straży Pożarnej w Sieradzu.
W Potoku spłonęło na polu łącznie 150 balotów słomy, a w Nowej Wsi ponad 70. W tej sprawie swoje czynności prowadzi teraz policja. Strażacy podkreślają, że pomijając straty materialne takie pożary są po prostu niebezpieczne. Istnieje bowiem ryzyko, że ogień może przenieść się na zabudowania. Wtedy skutki podpalenia mogą być nawet tragiczne.