Poszli śladami powstańców
Już po raz 43 odbył się pieszy Rajd Powstańców 1863r. "Śladami Łuki Bakowicza". Na starcie stanęło dziś kilkaset osób, głównie młodzież szkolna, ale też ekipy dorosłych oraz turyści indywidualni.
Organizatorzy co roku starają się ułożyć inną trasę tak, by można było nie tylko zwiedzać miejsca ważne historycznie, ale i podziwiać uroki kolejnych zakątków ziemi sieradzkiej.
- W tym roku trasa wiedzie przez powiat łaski. Będziemy m.in. w Sędziejowicach, gdzie oddamy hołd poległym w wielkiej bitwie powstańcom styczniowym z 1863 roku - mówi Witold Drozd, komandor tegorocznego rajdu.
Rajd to zawsze kilkanaście kilometrów wspólnej wędrówki, ale też różne konkursy z nagrodami. Niezmiennie przypominana jest postać bohatera książki autorstwa Teodora Goździkiewicza pt. Sprawy Łuki Bakowicza.
- Opisuje ona postać czterdziestoletniego mężczyzny, który wywodził się z Sokołowa pod Sieradzem. Wrócił on z armii carskiej, a potem za udział w powstaniu został wywieziony na Sybir - tłumaczy Mikołaj, uczeń Szkoły Podstawowej Gminy Sieradz im. Jana Pawła II.
Na mecie rajdu jak zawsze wspólny poczęstunek. Głównym organizatorem rajdu jest sieradzki oddział PTTK. Co roku wsparcie okazują też m.in. lokalne samorządy. Komandor tegorocznego rajdu podkreślał dodatkowo zaangażowanie drużyny reprezentującej Szkołę Podstawową nr 1 w Sieradzu.