Sieradzki Festiwal Muzykujących Rodzin
Po raz kolejny ten festiwal przyciągnął do Państwowej Szkoły Muzycznej I st. w Sieradzu całe rodziny, część z nich zaprezentowała swoje muzyczne umiejętności, a część dopingowała muzyków z perspektywy widza. W tym roku w festiwalu wzięło udział 12 rodzin.
Duże emocje wzbudził występ najmłodszej uczestniczki festiwalu. Na występ Marty, która dwa dni temu zdmuchnęła jedną świeczkę na swym pierwszym, urodzinowym torcie z niecierpliwością czekali wszyscy. Jej występ owiany był mgiełką tajemnicy. Wiadomo było, że wystąpi wraz ze swym tatą, zawodowym muzykiem i wspólnie wykonają dwie autorskie kompozycje "Poranek" i "Zmierzch". Zasiedli do fortepianu i Marta zaczęła swobodnie uderzać w klawisze instrumentu, a jej tato - Paweł Krasiński improwizując robił wszystko, aby powstające dzieło miało sens. Podobny scenariusz obserwowaliśmy, kiedy artyści zasiedli do perkusji. Zanim jednak rozpoczął się ten występ, mama Marty poinstruowała publiczność.
Posłuchajcie:
- Akces do Festiwalu zgłosiło 14 rodzin, ale w galowym koncercie wzięło udział tylko 12 z nich. Miejmy nadzieję, że w przyszłym roku nic nie pokrzyżuje muzycznych planów żadnej z muzykujących rodzin. A wśród tych, którzy zaprezentowali efekt wielogodzinnej pracy były takie rodziny, które wzięły udział w festiwalu po raz pierwszy, ale i takie, które grają na każdym Sieradzkim Festiwalu Muzykujących Rodzin od 2011 r. Liczymy na to, że debiut na sieradzkiej scenie rodzin Pietrzyków, Raźniewskich i Krasińskich będzie zachętą do udziału w następnych edycjach festiwalu - mówi Sławomir Cieślak, prezes Towarzystwa Muzycznego Fermata, które było organizatorem tego spotkania.
Od początku istnienia festiwalu na scenie swoje muzyczne pasje prezentuje rodzina Nowaczyków. Na tegoroczną edycję przygotowała "Hagwarts` hymn" Patrica Doyle`a oraz "Krakowiak" Jana Stasica i Janiny Garści. Najliczniejszy zespół tworzyła rodzina Jarząbów: Amelia - skrzypce, Zuzanna - skrzypce, Julia - flet, Miłosz - akordeon, Emil - kontrabas, Kinga - śpiew. Przedstawili publiczności Canon Pachelbela i Huberta Giraurd`a "Pod niebem Paryża”.
Publiczności zostały również zaprezentowane między innymi takie kompozycje jak "Przedostatni dyliżans" Doroty Obijalskiej, "Polka" Ewy Iwan, "A summer evening" Edwina McIntyre oraz Janiny Garści utwór zatytułowany "Maciek" i wiele innych.
Poza tym usłyszeliśmy utwory ze ścieżki dźwiękowej takich filmów jak "Dziwne przygody Koziołka Matołka', " Piraci z Karaibów", "Kraina lodu", "Gwiezdne wojny".
Taką porcję rozrywki zapewniły rodziny Wlazłów, Dyi, Bugajskich, Dudziaków, Mytkowskich, Grześkowiaków i Wieczorków.
W drugiej części koncertu wystąpiło małżeństwo akordeonistów Ewa Grabowska - Lis i pan Daniel Lis. Przyjęli nazwę 'Amalgalis Duo" i mówią o sobie, że są dwiema osobowościami tworzącymi harmonie. Muzycy są absolwentami Akademii Muzycznej w Katowicach, laureatami wielu międzynarodowych i krajowych konkursów muzycznych.
Ich działalność artystyczna koncentruje się wokół muzyki solowej i kameralnej. Współpracowali z wieloma znakomitymi artystami. W duecie na stałe koncertują od 2011 roku, występując nie tylko na muzycznych festiwalach, ale przede wszystkim na licznych koncertach kameralnych, gdzie bliski kontakt z publicznością tworzy zawsze niepowtarzalną atmosferę.
Pod koniec koncertu, który bardzo przypadł do gustu publiczności akordeon Daniela Lisa uległ awarii. Na szczęście duet dokończył koncert grając na instrumencie jednego z uczestników festiwalu, pomocy udzielił im Miłosz Jarząb.
My z artystami rozmawialiśmy przed koncertem, posłuchajcie:
Podczas tego festiwalu wszyscy byli zwycięzcami, otrzymali pamiątkowe dyplom i statuetki, które na każdy festiwal projektuje i wykonuje Czesław Łacwik.
Więcej o wczorajszym festiwalu posłuchacie w odtwarzaczu po prawej stronie portalu.