Coraz lepiej dbamy o środowisko
Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych w Sieradzu cieszy się coraz większym zainteresowaniem mieszkańców miasta oraz kilku gmin obsługiwanych przez związek Czyste Miasto - Czysta Gmina. Z roku na rok wzrasta liczba osób przyjeżdżających tam dobrowolnie z posegregowanymi odpadami.
PSZOK w Sieradzu został uruchomiony 5 lat temu w związku z nową ustawą o odpadach. Od tego czasu systematycznie rośnie liczba osób przyjeżdżających z odpadami, które wcześniej częstokroć lądowały gdzieś w lesie, na łęgach, albo w przydrożnym rowie. Doskonale pokazują to statystyki. W 2013 r. PSZOK odwiedziło nieco ponad 1,5 tys. osób (czyli 3 tys. osób w średnim przeliczeniu na rok), tymczasem rok 2017 to już blisko 10 tys. osób, które przywiozły do punktu przy ul. Dzigorzewskiej odpady.
- A pierwsza połowa bieżącego roku to już ponad 5 tysięcy osób, które skorzystały z punktu. Widać więc, że mieszkańcy Sieradza, ale i kilku gmin, z których trafiają do nas odpady przekonują się do segregacji i należytej gospodarki śmieciowej. Przykładowo ktoś kto ma w domu starą niepotrzebną szafę, kanapę czy tapczan nie musi czekać do objazdowej zbiórki odpadów wielkogabarytowych, ale może do nas przyjechać i nieodpłatnie pozbyć się zbędnych rzeczy - mówi Karol Kaliński, kierownik stacji przeładunkowej odpadów w Sieradzu.
Wśród przywożonych przez ludzi odpadów dominują budowlane, wielkogabarytowe czy zbędna elektronika. Są to również odpady roślinne i inne.
- Ja dzisiaj przywiozłem trochę starych szyb, liście z podwórka i trochę innych śmieci. Jestem tu przynajmniej raz w miesiącu i chwalę sobie takie rozwiązanie. Nic nie zalega mi długo na podwórku - mówi pan Kazimierz z Sieradza.
PSZOK w Sieradzu to także edukacja ekologiczna dla najmłodszych. Przez specjalną salę przewija się wiele dzieci i młodzieży niemal z całego regionu. Tutaj mogą posłuchać o tym dlaczego ważna jest segregacja odpadów i zarazem dbałość o środowisko naturalne.
- Można sobie zadać pytanie po co to w ogóle robimy. Najmłodsi są jednak bardzo podatni na wiedzę. Potrafią potem wymóc na dorosłych pewne zachowania. Czasem dzwonią moi znajomi i pytają czego my uczyliśmy jego dziecka, bo po powrocie do domu zaczęło sprawdzać śmieci i pilnować dorosłych. Ale to właśnie o to chodzi w działaniach edukacyjnych na terenie stacji - dodaje K. Kaliński.
Warto podkreślić, że Związek Komunalny Gmin Czyste Miasto - Czysta Gmina ma w planach rozbudowę punktu w Sieradzu. Inwestycja ma kosztować 2 - 3 mln zł i pozwolić m.in. poprawić bezpieczeństwo na terenie stacji. Ma być ona rozbudowywana w ciągu kilku najbliższych lat w stronę ul. Wojska Polskiego tak, by oddalić trochę PSZOK od Dzigorzewa. Związek ma już wizualizację tej inwestycji, a teraz czeka m.in. na informacje w sprawie zewnętrznego dofinansowania na to zadanie.