Kolejna maszyna w skansenie drogowców
Blisko stuletni walec drogowy wrócił po niemal pięciomiesięcznej renowacji i stanął przed siedzibą Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Łodzi. To już druga tego typu maszyna, jaką będzie można oglądać w Łodzi. Tym samym łódzki Oddział GDDKiA jest jedynym w Polsce, który może pochwalić się takimi zbiorami.
Pierwszy walec parowy trafił do Łodzi niemal dokładnie dwa lata temu. Maszyna, która stanęła wczoraj na ekspozycji jest starsza i większa od poprzednika. Ma 3,5 metra wysokości, 2,65 m szerokości, jest długa na 6,1 m i waży 14 ton. Produkcja tych maszyn trwała w nieistniejącej już francuskiej firmie Chataignier od pierwszej dekady do lat 30-ych XX wieku.
Jak na tamte czasy było to urządzenie nowoczesne i skomplikowane, czego dowodzi fakt kooperacji innych producentów przy jego wytwarzaniu. Dzięki specjalistom zajmującym się historią maszyn parowych, udało się zidentyfikować jeden z nich. Na tzw. inżektorze widoczne są sygnatury R S&B, co oznacza najprawdopodobniej, znaną w tamtym czasie niemiecką firmę: Schaefer & Budenberg, zajmującą się produkcją armatury do kotłów .
Można przypuszczać, że walec będący w posiadaniu łódzkiego Oddziału GDDKiA został wyprodukowany pod koniec lat 20-ych, bądź na początku lat 30-ych ubiegłego wieku. Pracował przy budowie dróg wykonanych z kamienia i tłucznia kamiennego oraz nawierzchni bitumicznych. Według specjalistów jedna z maszyn tego typu (nr fabr. 175 wyprodukowana w 1926 roku) zachowała się na południu Francji, druga o kolejnym numerze fabrycznym wykonana rok później w Holandii, (to jedyny egzemplarz w pełni sprawny, którego przywrócenie do stanu fabrycznego zajęło ponad 4 tysiące roboczogodzin), trzeci znany egzemplarz tego typu (najstarszy) zachował się w Anglii, nosi fabryczny numer 141 i powstał w 1913 roku. Walec z Łodzi jest zatem najprawdopodobniej jednym z czterech tego typu maszyn na świecie.