Sieradz Open Hair Festival - piątek

Za nami pierwszy dzień tegorocznego festiwalu Open Hair. Najmłodsi mogli spróbować swoich sił na wodnej ślizgawce, a wieczorem nadeszła pora na muzykę. Na scenie zagrali Lilly Hates Roses oraz Clock Machine.
Dziś na sieradzkiej plaży zabrzmiała muzyka, najpierw na scenie zagrał zespół Lilly Hates Roses, który zaprezentował piosenki ze swoich dwóch ostatnich płyt, a także materiał z nadchodzącej. Na scenie nie ukrywali, że Sieradz przypadł im do gustu. Po koncercie opowiedzieli nam o swoich wrażeniach i nowej płycie, która niebawem ma ujrzeć światło dzienne.
Posłuchajcie:
O 21 swoją muzykę zaczeli serwować panowie z Clock Machine. Nie zabrakło największych przebojów jak "Spadać i latać" oraz materiału, który zapowiada nowy krążek.
- Jesteśmy na etapie kończenia naszej płyty i chcielibyśmy Wam zagrać kilka nowych kawałków jeśli nie macie nic przeciwko. Wczoraj po raz pierwszy graliśmy te numery w Poznaniu, więc miejmy nadzieję, że dzisiaj w Sieradzu pójdzie nam lepiej - mówił Igor Walaszek - wczoraj był sztos, więc dzisiaj będzie super sztos - dodał Kuba Wojas.
Kończąc koncert zaznaczyli, że sieradzanie mają piękne miasto i powinni to doceniać.
Pełny program SOHF znajdziecie TUTAJ.
O utrudnieniach w ruchu na drogach Sieradza w związku z festiwalem piszemy TUTAJ.
Komentarze
Więcej informacji
Dotacje na przyłącza i przydomowe oczyszczalnie
Dzisiaj, 15:58:58
W marcu będzie można składać wnioski o dotację do wybudowania przyłącza kanalizacyjnego albo przydomowej oczyszczalni ścieków. Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi ogłosił nabór.
0
"Powidoki kamerlane" - nowa wystawa w Ratuszu
Dzisiaj, 15:03:49
"Powidoki kameralnie" to tytuł wystawy, na której znajdą się prace trzech artystów: Andrzeja Jana Batora, Maksymiliana Kreutza-Majewskiego i Piotra Mastalerza.
0
Senat upamiętnił karsznickich kolejarzy
Dzisiaj, 11:59:23
Senat RP przyjął uchwałę, która upamiętnia kolejarzy walczących w czasie II wojny światowej. To hołd złożony m.in. Kazimierzowi Kałużewskiemu i Juliuszowi Sylli ze zduńskowolskich Karsznic, którzy za swoją działalność zostali straceni przez niemieckiego okupanta 25 lutego 1944 roku.