Upały groźne dla nietrzeźwych
W okresie letnim przy wysokich temperaturach niemal nie ma dnia, by w regionie nie było interwencji w sprawie leżących gdzieś nietrzeźwych osób, którym grozi chociażby odwodnienie.
Przykładem Sieradz, gdzie wiele sygnałów od mieszkańców o takich osobach dociera do policji, czy straży miejskiej. Marek Pacyna, komendant Straży Miejskiej w Sieradzu mówi, że tylko w tym roku takich interwencji było na terenie miasta blisko 200. Prawie 30 z nich zakończyło się wezwaniem karetki i odwiezieniem człowieka do szpitala.
- Praktycznie codziennie podejmujemy interwencje w stosunku do leżących gdzieś na ławce czy trawie nietrzeźwych osób. Nie zawsze jest tak, że obudzony decyduje się na powrót do domu o własnych siłach. Część z takich osób skarży się na różne bóle i wówczas wzywamy karetkę ze szpitala. Takiego człowieka przekazujemy potem służbom medycznym - wyjaśnia Marek Pacyna.
Sieradz od lat nie ma izby wytrzeźwień, dlatego w uzasadnionych przypadkach nietrzeźwy może też trafić do pomieszczenia dla osób zatrzymanych w komendzie policji. Dotyczy to tych, którzy będąc pod wpływem alkoholu stwarzają zagrożenie dla swojego życia.
Na leżących gdzieś nietrzeźwych ludzi warto zwracać uwagę nie tylko podczas mrozów. Groźne mogą być dla nich również upały, bo wtedy też łatwo o poważny uszczerbek na zdrowiu. Sygnały o takich osobach można przekazywać telefonicznie na policję (997), bądź do strażników miejskich (986). Funkcjonariusze zapewniają, że osoba dzwoniąca może pozostać anonimowa.