strzałka do góry
11.09.2018 17:50:01 (Aktualizacja: 11.09.2018 18:01:23)
Sieradz

Ostatnie pożegnanie...

W Sieradzu odbyły się dziś uroczystości pogrzebowe druha Franciszka Szczepaniaka, wieloletniego i zasłużonego strażaka działającego przez kilkadziesiąt lat w Ochotniczej Straży Pożarnej w Sieradzu. Druh Franciszek zmarł w minioną sobotę w wieku 82 lat.

(fot. arch. rodzinnne)

Ten strażak ochotnik to wręcz legendarna postać w mieście. Do sieradzkiej OSP wstąpił w 1952r. Początkowo szkolił drużynę młodzieżową. Potem został dowódcą sekcji, a w 1975r. naczelnikiem w jednostce przy Krakowskim Przedmieściu. Jego postać przywołali kilka lat temu sieradzcy strażacy zawodowi w opracowaniu w formie książki wydanej na 30-lecie Państwowej Straży Pożarnej w Sieradzu. Oto jeden z fragmentów poświęconych druhowi Franciszkowi:

"Strażakiem trzeba się urodzić - zaczyna swą opowieść druh Franciszek, którego zaszczytna misja strażaka OSP Sieradz trwa już 52 lata. Pierwsze samochody w Sieradzu, którymi jeździłem do pożarów to Chevrolet i Ford Kanada. Nie sposób zliczyć ile pożarów ugasiliśmy. Nie tylko pożary się zresztą liczyły. Samo wychowanie młodzieży, obozy, choinki, orkiestra, bale i inne imprezy przed laty powodowały, że całe życie kulturalne miasta skupiało się wokół straży. Na wstąpienie w szeregi OSP trzeba było sobie zasłużyć.

Zapytany o charakterystyczne pożary, które zapamiętał odpowiada:

- Największy ogień pamiętam z pożaru w Woźnikach, gdzie spaliło się 110 zabudowań w zwartej zabudowie. Było to w 1953 roku. Pamiętam też pożar w Zduńskiej Woli, gdzie paliła się fabryka na Dąbrowskiego. Dojechaliśmy z Sieradza w 12 minut. Dostałem po tej akcji swój pierwszy medal, a bezpośrednio po pożarze kankę przegotowanego mleka. Było to wtedy normalne. Aparatów jeszcze nie było, człowiek wchodził w dym, a wypite po akcji mleko łagodziło objawy zatrucia. Jedną z najtrudniejszych akcji zaliczyłem w pożarze kamienicy na sieradzkim rynku. To był koniec lat 60-tych. Wyciągnąłem wtedy Tomka Grzesika, któremu coś się stało. W Błaszkach w pożarze Ośrodka Zdrowia sam o mało nie skręciłem karku. Była zima i mróz, a ja chodziłem po oblodzonym dachu. Poślizgnąłem się w pewnym momencie, na szczęście w ostatniej chwili złapałem się belki. Pożary, zawody, manewry, obozy, bale, choinki, warty przy grobie Chrystusa to całe moje życie. Nie zawsze było łatwo.".

O tym, że druh Franciszek Szczepaniak miał wśród strażaków poważanie przekonywać nie trzeba. Jego młodsi koledzy podkreślają, że będzie go teraz bardzo brakowało.

- Zmieniły się przepisy i strażak po 65 roku życia nie mógł już wyjeżdżać do akcji bojowych. Druh Franciszek bardzo to przeżywał. Kiedy jednak zawyła syrena wsiadał na rower i pędził do remizy. Otwierał wrota wyjeżdżającym gdzieś do akcji druhom, a potem czekał na ich powrót. Bywało, że ci z nas, którzy mieszkają od strony Monic mieli problem z szybkim dojechaniem samochodami do remizy. Pan Franciszek jadąc z ulicy Wierzbowej często nas wyprzedzał pędząc na rowerze chodnikiem, a do idących ludzi krzyczał żeby schodzili z drogi, bo jedzie do pożaru - wspominają druhowie Łukasz DulajPaweł Olejnik.

Dzisiejsze uroczystości pogrzebowe Franciszka Szczepaniaka odbyły się w Bazylice Mniejszej, a potem na cmentarzu parafialnym w Sieradzu, gdzie został pochowany w swoim mundurze strażaka. W kondukcie obok rodziny szły strażackie poczty sztandarowe, przyjaciele i znajomi...

bp
Komentarzy: 7

Komentarze

maryś123 12.09.2018 16:15:06
Dzień Strażaka w br, ostatni udział w poczcie sztandarowym z druhem Franciszkiem
Maria 12.09.2018 07:45:58
Wspaniały człowiek WIECZNY ODPOCZYNEK RACZMU DAC PANIE
maryś123 12.09.2018 07:19:32
CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI!!
Strażak 11.09.2018 23:48:38
Pan Franciszek służył wiernie w straży zawsze jak była potrzebna pomoc nam pomagał były sytuację że nie mieliśmy siły a pan Franciszek robił dalej zapamiętamy go dobrze wiele nas nauczył wiele dzięki niemu umiemy spoczywaj w pokoju druchu Franciszku
Centurion 11.09.2018 21:22:46
Zawsze będę pamiętał jak Stoisz w Wielkanoc na warcie przy grobie Chrystusa z Piotrem Szczepaniakiem. Odszedłeś na wieczną służbę na chwałę Bogu i pożytek ludziom. Cześć Twojej pamięci!
Prażanka 11.09.2018 21:13:07
Człowiek legenda. Żal, że odchodzą tacy ludzie. Niech pełni służbę po drugiej stronie. Cześć Jego pamięci :(
Strażak 11.09.2018 19:47:52
Bedzie go nam brakować.To byl wspaniały człowiek.

Więcej informacji

Talenciaki na scenie

31.01.2025 21:07:51
region

W Teatrze Miejskim w Sieradzu swój dorobek artystyczny prezentowali artyści, którzy na co dzień szlifują swój talent w placówce. Wczoraj w Teatrze Miejskim odbyło się uroczyste podsumowanie pierwszego półrocza 2024/2025 działalności społeczno-kulturalnej Spółdzielczego Domu Kultury Sieradzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

1

region

Sieradzcy policjanci zorganizowali debatę społeczną poświęconą bezpieczeństwu osób starszych „Bądź czujny, nie daj się nabrać&rdquo, która odbyła się w Szkole Podstawowej w Rzechcie. Omówiono metody działania oszustów, poruszono zagadnienie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Spotkanie uświetnił występ przedszkolaków, które przygotowały specjalny program z okazji obchodzonego niedawno Dnia Babci i Dziadka.

0

Zduńska Wola

Miejski Dom Kultury Ratusz w Zduńskiej Woli zaprasza na pierwszy w tym roku koncert z cyklu Miasto Muzyka Projekt! Na scenie w sali kameralnej pojawią się cztery kapele, w tym wyjątkowi goście z Włoch.

0

Nasze Radio 104,7 FM

02:58

Sweets For My Sweet
Chriss

Nasze Radio 92,1 FM... nostalgicznie

02:58

Ty i ja, wczoraj i dziś
Irena Jarocka

Kontakt do studia

kontakt@nasze.fm

502 27 11 11

43 827 11 11

Co, gdzie, kiedy

01.02.2025

Gala Sportów Walki
Hala Szkoły Podstawowej nr 6 w Zduńskiej Woli
10. kolejka III ligi futsalu: Ławeczkowcy - Futsal Team Parzęczew
Hala Sportowa w Warcie
Premiera albumu "Jidzie burzo!"
Filharmonia Łódzka

02.02.2025

Spacer ornitologiczny
Park im. A. Mickiewicza w Sieradzu

05.02.2025

Wernisaż fotografii
Kawiarnia Literacka Ratusz Zduńska Wola
Więcej...








Lista przebojów HitFM Naszego Radia
10ROSE & Bruno Mars
APT.
2+1Sylwia Grzeszczak
Latawce
3+9Damiano David
Born With A Broken Heart