Pierwsze wyniki zgodnie z oczekiwaniami
Sieradzki odwiert geotermalny wchodzi w kolejną fazę. Wiercenie zakończono na głębokości 1505 metrów, teraz trwają operacje związane z zafiltrowaniem i zażwirowaniem otworu.
- Zakończyliśmy już wiercenie otworu - głębokość docelowa to 1505 metrów. W tym momencie trwają operacje związane z zafiltrowaniem i zażwirowaniem otworu, czyli najważniejsza i najtrudniejsza czynność w tym odwiercie - informuje Łukasz Przybyłowski, kierownik działu wierceń z firmy G-Drilling.
Pompowanie wody rozpocznie się w przyszłym tygodniu. Wtedy też poznamy ostateczne parametry złoża.
- Z badań próbnikiem, które odbyły się kilka dni temu, wiemy, że temperatura wynosi około 54,5 - 55 stopni. Widać, że woda jest - projekt przewidywał wydatek na poziomie 250 metrów sześciennych na godzinę i raczej też tak jest. Woda ma jednak trochę mniejszą mineralizację, ale to tylko na korzyść całej instalacji - wyjaśnia Łukasz Przybyłowski.
Woda z sieradzkiego złoża ma być wykorzystywana w pierwszej kolejności na potrzeby Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Dzięki temu zmniejszy się zużycie miału, wzrośnie udział odnawialnych źródeł energii i, jak zapewniają włodarze miasta, zapewni to stałe ceny dla odbiorców, wobec rosnących kosztów wytwarzania energii w dotychczasowy sposób.
To dopiero początek drogi, projekt ma być rozwijany - najpierw o odwiert, którym woda będzie wtłaczana z powrotem do złoża. Nie wykluczone są także kolejne otwory głębinowe, które zwiększą udział tzw. czystej energii wytwarzanej na potrzeby Sieradza.
Dziś w Urzędzie Miasta i na placu budowy przy ulicy Zachodniej odbyła się wizyta studyjna Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej pod hasłem Geotermia: Czysta energia z wnętrza ziemi.