Wejdą w dym aby ćwiczyć
Ośrodek Szkolenia Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi z siedzibą w Sieradzu z nowym urządzeniem. Stanął tam kontener, w którym strażacy mogą ćwiczyć symulowane akcje ratownicze w budynkach mieszkalnych m.in. przy silnym zadymieniu.
Najnowszy trenażer na poligonie pożarniczym przy ul. Grzesika i Piwnika jest zbudowany z kilku kontenerów transportowych, które ustawiono w trzykondygnacyjny obiekt przypominający np. blok mieszkalny na typowym polskim osiedlu. W środku są zaaranżowane różne pomieszczenia, jak pokój sypialny dla rodziców z małym dzieckiem czy pokój przypominający niewielką salę kinową. Trenażer daje możliwość np. przygotowania w środku bardzo silnego zadymienia ograniczającego poważnie widoczność. W takich warunkach strażacy wchodzą w oporządzeniu bojowym do środka i próbują odnaleźć, a następnie ewakuować poszkodowanych ludzi, których zastępują manekiny. Charakter ćwiczeń na obiekcie może zresztą być bardzo różny; chemiczny, biologiczny, czy techniczny i wiele innych.
- Minęły już czasy, gdy strażak kończył szkołę i potem służył kilkadziesiąt lat przy założeniu, że jakoś to będzie. Teraz nasi strażacy z całego regionu łódzkiego, a tych biorących czynny udział w akcjach ratowniczo gaśniczych jest prawie dwa tysiące, będą musieli przyjechać do ośrodka co trzy lata i w ciągu trzech dni przejść na dobrą sprawę trudny egzamin potwierdzający ich umiejętności zawodowe. Kto przejdzie go pozytywnie otrzyma certyfikat potwierdzający pełną przydatność do służby - wyjaśnia brygadier Grzegorz Maciaszek, naczelnik ośrodka.
Co ciekawe, najnowszy nabytek szkoleniowy jest obiektem, który można ustawiać w różnych konfiguracjach i dowolnie aranżować wewnątrz. Nie ma więc mowy o jakiejś powtarzalności jeżeli chodzi o prowadzone w środku ćwiczenia. Zakup trenażera kontenerowego był możliwy dzięki unijnemu wsparciu finansowemu. Na terenie kraju jest dziś 18 takich nowoczesnych obiektów, w tym jeden w Sieradzu.