Jazz znów królował w szkole muzycznej
Publiczność w sali koncertowej Państwowej Szkoły Muzycznej I st. w Sieradzu tym razem miała okazję posłuchać kompozycji Fryderyka Chopina w wyjątkowym ujęciu. W piątkowy wieczór na scenie przez ponad godzinę czarowali melomanów członkowie tria jazzowego: Maciej Strzelczyk - skrzypce, Romuald Erenc - gitara i Piotr Rodowicz - kontrabas.
- To już koniec - tymi słowami Sławomir Cieślak wybudził sieradzką publiczność - zasłuchaną w brzmienie strun artystów i nieskorą do opuszczenia sali.
Muzycy wykonali szereg utworów naszego narodowego kompozytora, ale w jazzowej, swobodnej interpretacji. Podstawą koncertu była improwizacja - utwory Chopina były jedynie pretekstem do rozwijania zawartych w nich myśli i pomysłów. Piotr Rodowicz zwracając się do uczniów szkoły ciekawie opowiadał o tym, co za chwilę wydarzy się w przestrzeni muzycznej.
Koncert rozpoczął się od występu grupy uczniów, którzy wcześniej uczestniczyli w pierwszych w 34-letniej historii szkoły, warsztatach jazzowych. Tajniki muzyki jazzowej w bardzo przystępny sposób ujawniał czterdziestoosobowej grupie uczniów Maciej Strzelczyk. Kto chciał, to grał, inni przysłuchiwali się zajęciom i z uwagą chłonęli zupełnie nowe, wręcz rewolucyjne uwagi mistrza. Efekt dość krótkiej pracy uczniów był imponujący.
Publiczność doceniła pierwsze kroki uczniów, na zupełnie nowym polu muzyki jazzowej, gromko nagradzając młodzież brawami.
- Bakcyl muzyki jazzowej został zaszczepiony. Czy się rozprzestrzeni? Czas pokaże. Może któryś z dzisiejszych uczestników warsztatów w przyszłości znajdzie swoje miejsce na scenie jazzowej. Oby - mówi Sławomir Cieślak, prezes Towarzystwa Muzycznego Fermata w Sieradzu.
Organizatorzy Towarzystwo Muzyczne Fermata i PSM I st. w Sieradzu dziękują Urzędowi Miasta Sieradza za wsparcie finansowe piątkowego koncertu, a uczniowie uczestniczący w warsztatach wyrażają wdzięczność MPWiK w Sieradzu za wspaniałe, nowe, muzyczne doświadczenia.