Strażacy na lodzie
Ratownicy z Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Sieradzu odbyli dziś kolejne ćwiczenia na lodzie. Cel to wyciągnięcie na brzeg człowieka, pod którym zarwał się lód.
Sieradzcy strażacy organizują takie ćwiczenia każdej zimy, gdy tylko pozwalają na to warunki pogodowe. Wykorzystują do cego celu zbiornik retencyjny przy ul. Wierzbowej.
- Zawsze może się tak zdarzyć, że ktoś wejdzie na lód licząc na to, że ten jest dostatecznie gruby. Łatwo się jednak przeliczyć i nagle wpaść do wody, a to już bardzo niebezpieczna sytuacja. Dlatego co roku ćwiczymy takie pozorowane akcje ratunkowe wykorzystując różne dostępne techniki ratownicze. Dziś na tych ćwiczeniach to między innymi drabiny i linki asekuracyjne - tłumaczy mł. asp. Wojciech Kapiec, kierownik prac podwodnych Grupy Wodno - Nurkowej PSP Sieradz.
W tego rodzaju ćwiczeniach co roku uczestniczą strażacy z każdej z trzech zmian służbowych Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej w Sieradzu.
Ratownicy podkreślają, że zawsze w takiej sytuacji świadkowie zdarzenia powinni dzwonić po pomoc pod numer alarmowy 998. Jeżeli jest taka możliwość, by np. podać tonącemu z brzegu gałąź to należy to niezwłocznie uczynić, ale już samodzielne wchodzenie na lód na pomoc bez asekuracji innych osób może być bardzo niebezpieczne. Nie ma bowiem gwarancji, że lód nie zarwie się również pod osobą, która będzie próbowała ratować poszkodowanego.