Uwaga na złodzieja
Kradzieże z włamaniami to ten rodzaj przestępstw, które co roku odnotowywane są przez organy ścigania i w naszym regionie. Przykładem Sieradz, gdzie w ubiegłym roku było co najmniej kilka takich przypadków. Sprawcy obierali za cel głównie domki jednorodzinne.
Miejscowa policja przyznaje, że metody działania sprawców są różne. Jedna z nich to ta na "śpiocha". Sprawcy wchodzili do domów w środku nocy, gdy gospodarze smacznie spali pozostawiając uchylone okna. Rano okazywało się, że zginęły cenne rzeczy.
- Obecnie tendencja jest taka, że sprawcy najpierw typują dom, do którego planują włamanie. Potem obserwują jakiś czas domowników. Jeżeli nabiorą pewności, że do południa na terenie posesji nikogo nie ma wchodzą na jej teren i dokonują przestępstwa. Aby wejść do domu najczęściej wyważają okna. Potem kradną to co cenne - mówi asp. szt. Paweł Chojnowski z Komendy Powiatowej Policji w Sieradzu.
Czy jest szansa, aby obronić się przed takim niebezpieczeństwem? Policjanci podkreślają, że naszą uwagę powinien zwrócić chociażby zaparkowany w pobliżu domu nieznany nam samochód. Bywa, że przestępcy przed dokonaniem kradzieży z włamaniem obserwują dom właśnie z auta, aby samemu nie rzucać się w oczy. Bywa też, że obserwacja polega na kilkakrotnym wolnym przejeżdżaniu obok obserwowanej posesji.
- Zwykle jest tak, że mieszkańcy znają przynajmniej swoich najbliższych sąsiadów i wiedzą jakim samochodem jeżdżą. Jeżeli przed naszym domem, czy sąsiada zacznie parkować nieznany nam pojazd poinformujmy o tym dyżurnego policji. Na miejsce na pewno podjadą nasi funkcjonariusze i sprawdzą co się dzieje. Być może uchronimy się w ten sposób przed niechcianymi gośćmi - dodaje rzecznik sieradzkiej policji.
Tylko w Sieradzu w poprzednich latach było co najmniej kilka przypadków kradzieży z włamaniem do domów jednorodzinnych. Odnotowano je na osiedlu Hetmańskim oraz os. Pisarzy. Do takich przestępstw dochodziło ponadto na obrzeżach miasta.