Z promilami na zakupy
Nietrzeźwa sieradzanka nie zaważając na obecność umundurowanych policjantów chciała odjechać ze stacji benzynowej po zakupie alkoholu i papierosów. Teraz może stracić prawo jazdy nawet na 10 lat.
Wczoraj około godziny 17 policjanci z ogniwa patrolowego sieradzkiej komendy podjechali na interwencję do jednej ze stacji benzynowych w Sieradzu. Chwilę później do sklepu na stacji weszła kobieta, która kupiła alkohol i papierosy. Następnie wyszła i wsiadła za kierownicę forda fiesty. Jej zachowanie w trakcie zakupów wzbudziło jednak podejrzenie mundurowych, że kobieta mogła kierować samochodem pod wpływem alkoholu.
Gdy podeszli do forda i otworzyli drzwi kierowcy poczuli od siedzącej kobiety silną woń alkoholu. W trakcie rozmowy przyznała policjantom, że piła alkohol dzień wcześniej, a także w godzinach rannych, a na stację przyjechała aby kupić alkohol i papierosy. Dodała, że to ona kierowała samochodem. Jej słowa potwierdzała siedząca obok jej matka. Kilka minut później policjanci obejrzeli zapis monitoringu, który potwierdził słowa obu kobiet.
Badanie stanu kierującej samochodem wykazało 2.8 promila alkoholu w jej organizmie. Nietrzeźwej zabrano prawo jazdy, a samochód przekazano jej matce, która była trzeźwa i posiadała uprawnienia do kierowania. 36-letniej mieszkance Sieradza grozi teraz do 2 lat pozbawienia wolności i utrata prawa jazdy do 10 lat.