Noc Muzeów w Sieradzu
Setki osób odwiedziły wczoraj wieczorem i w nocy Muzeum Okręgowe w Sieradzu. Na tegoroczną Noc Muzeów placówka przygotowała dla zwiedzających szereg atrakcji.
Niewątpliwie największą było otwarcie kolejnej stałej wystawy w podziemiach muzealnej kamienicy przy ul. Dominikańskiej, która jest poświęcona człowiekowi w pradziejach.
- To jest wystawa archeologiczna, którą pokazywano w Sieradzu ponad dwadzieścia lat temu, ale teraz mamy ją w nowym wydaniu, aranżacji i w zupełnie innych pomieszczeniach - mówi Piotr Gutbier, dyrektor sieradzkiego muzeum.
Pierwsza noc muzeów na świecie odbyła się w 1997 r. w Berlinie. Otwarto tam kilkanaście muzeów i ta akcja cieszyła się ogromnym zainteresowaniem. W Sieradzu zainicjowano ja w 2005 r.
- To wszystko jest bardzo ciekawe, nas najbardziej zainteresowała gablota, w której widać kości będące szczątkami człowieka. Noc Muzeów to fajna akcja. W tym muzeum zdarzało nam się już być, ale zawsze odkrywamy coś nowego i na dodatek interesującego - podkreślają Karolina i Małgosia, które odwiedziły wczoraj wieczorem sieradzkie muzeum.
Dla zwiedzających placówkę wystąpiły wczoraj zespoły Sieradzka Paka oraz Sallut ze Zduńskiej Woli. Najmłodsi mogli wziąć udział w warsztatach malarskich. W muzeum zaprezentowało się też Bractwo Rycerskie Ziemi Sieradzkiej. Noc Muzeów w Sieradzu zakończył pokaz filmu "Krzyż i korona" (reż. Zdzisław Cozac). Chętni mogli też wczoraj popróbować w muzeum tradycyjnych przysmaków.