Kradł i w końcu wpadł
Sieradzcy policjanci zatrzymali 28-latka, który okradał drogerie w galeriach w Sieradzu. Jego łupem padły markowe perfumy. Łączna wartość skradzionego mienia to ponad 4.600 złotych. W ustaleniu tożsamości mężczyzny pomogło "oko" sklepowego monitoringu Mieszkańcowi Wielunia grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
W marcu tego roku sieradzka komenda otrzymała zgłoszenie o dwóch kradzieżach sklepowych w jednej z sieradzkich drogerii. W godzinach południowych złodziej wszedł na teren sklepu i chowając pod kurtką markowe perfumy opuścił linię kas , nie płacąc za towar. Zuchwały złodziej nie czekał długo. Kilka godzin później ponownie wszedł do drogerii. Wykorzystując opracowaną wcześniej metodę, z półek sklepowych zabrał kilka flakonów drogich perfum. Z ukrytymi pod bluzą artykułami kosmetycznymi wyszedł ze sklepu. Łączna wartość skradzionego w tym dniu towaru to ponad 2.800 zł.
Amator cudzego mienia, na tym jednak nie poprzestał. Korzystając z okazji, że jego znajomy jechał do Sieradza, w miesiącu kwietniu postanowił ponownie odwiedzić miasto. Niestety przyjechał tu z zamiarem dokonania kradzieży. Jako cel obrał znaną mu drogerię. Wchodząc na jej teren, skierował się do regału z markowymi perfumami. Tak jak poprzednio, skradziony towar schował pod kurtkę. Tym razem wartość skradzionych perfum wyniosła ponad 1.700 złotych. Wizerunek złodzieja zarejestrowały kamery monitoringu, dzięki czemu ustalone zostały personalia mężczyzny.
Okazało się, że jest to 28-letni mieszkaniec Wielunia. Funkcjonariusze wydziału kryminalnego ustalili miejsca, gdzie może przebywać mężczyzna i zatrzymali go w mieszkaniu jego znajomej. Tym razem do Sieradza złodziej przyjechał już policyjnym radiowozem. W sieradzkiej komendzie usłyszał trzy zarzuty kradzieży.
Przesłuchany w charakterze podejrzanego, przyznał się do dokonanych przestępstw. Skradziony towar sprzedawał na "czarnym rynku", a uzyskane pieniądze przeznaczał głównie na alkohol i bieżące wydatki. Okazało się, że to nie jedyne jego "gościnne występy" na terenie powiatu sieradzkiego. Jak ustalono, w lutym tego roku wielunianin dokonał również kradzieży sklepowych na terenie Złoczewa. Tam jego łupem padł alkohol o łącznej wartości około 180 zł. Za dokonane kradzieże grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności
To jednak nie jedyne czyny przestępcze na koncie 28-latka. Podobny proceder uprawiał on bowiem na terenie ościennych powiatów. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.