Zadzwonili i wyłudzili
W Sieradzu było wczoraj kilka kolejnych prób wyłudzeń pieniędzy metodą na tzw. "wnuczka", lub "policjanta". Tym razem oszustom dała się zwieść jedna z mieszkanek miasta.
W miniony czwartek w godzinach popołudniowych sieradzka policja została powiadomiona o telefonicznych oszustach dzwoniących do losowo wybranych mieszkańców, od których usiłowali wyłudzić pieniądze.
Metoda przestępców była podobna do stosowanych wcześniej. Dzwoniący na stacjonarny numer telefonu mężczyzna przedstawiał się jako pracownik firmy, która dostarczy przesyłkę. Po chwili dzwonił inny mężczyzna, który przedstawiał się jako funkcjonariusz Centralnego Biura Śledczego i sugerował wzięcie udziału w zatrzymaniu oszustów, którzy mają dostarczyć przesyłkę.
Oczywiście w tym celu potencjalna ofiara musiała podjąć współpracę wypłacając pieniądze, które mają posłużyć jako "wabik" na oszustów. Działania te miały być rzekomo nadzorowane przez funkcjonariuszy.
W kilku przypadkach przestępcom nie udało się namówić potencjalnych ofiar do współpracy. Niestety jedna z mieszkanek Sieradza dała się przekonać i straciła kilkadziesiąt tysięcy zł.
W związku z tym przestępstwem policja prosi o kontakt wszystkie osoby, które wczoraj w godz. 17.40 - 18.00 zauważyły na placu Wojewódzkim w Sieradzu osobę przeglądającą zawartość kosza na śmieci obok Przedszkola nr 1. Kontakt pod nr tel. 43-827-77-10 w godzinach 7.30 do 15.30 lub 043-827-77-05. W razie konieczności policja zapewnia anonimowość.
Pamiętajmy aby w przypadku odebrania tego typu telefonu zawsze potwierdzić informację u najbliższego członka rodziny. Warto też zadzwonić na numer alarmowy 112 i przedstawić sytuację. Policja nigdy nie uzgadnia żadnych form działania przez telefon. Nigdy też nie prosi o posługiwanie się pieniędzmi osób cywilnych.