Uwaga kierowcy! Na ul. Jana Pawła II w Sieradzu na przejściu dla pieszych doszło potrącenia pieszego. Są utrudnienia. Zablokowany jest jeden pas ruchu
Biorekultywacja oczekiwana od dawna
Zablokowanie zakwitu glonów, uruchomienie procesów samooczyszczających, napowietrzanie glonów i przede wszystkim apel do sieradzan o niedokarmianie ptaków. Sieradzki magistrat rozpoczął bioremediację stawu przy ul. Ogrodowej - o takie działania od dawna upominali się mieszkańcy i nasi czytelnicy.
Do naszej redakcji trafiły uwagi mieszkańców dotyczące stawu przy Skwerze Miast Partnerskich w Sieradzu. Oto dwie z nich i przesłane zdjęcia (pisownia oryginalna):
- Nie wiem co miasto robi, bo wczoraj tak wyglądała sytuacja w stawie przy Skwerze Miast Partnerskich. Woda jest nadal zielona, ryby umierają, pływa już kilka martwych, gotują się po prostu i znikąd pomocy! Trzeba tam wpuścić jakieś drapieżne ryby żeby jakaś równowaga była zachowana, glonojady, cokolwiek, bo te glony są tak rozrośnięte, że aż żal patrzeć. Albo wypompować wodę i zasypiać piaskiem skoro miasto nie potrafi sobie poradzić z takim stawem. Nawet na fb ludzie o tym piszą. Wcale nic nie jest lepiej, nie wiem po co to mydlenie oczu mieszkańcom.
lub:
- Witam zwracam się z prosbą o pomoc w interwencji spacerując wczoraj przy skwerku um w Sieradzu zobaczyłam brudna smierdzaca wodę zanieczyszczona. Ryby pływające wpłynęły na wierzch lapiac powietrze nie zanurzajac się spowrotem. Napowietrxenie chodziło ale nic to nie dawało więc gdzie się udać aby uzyskac pomoc gdybyście chcieli mi nie pomuc na moje oko staw na sinice bo woda aż zielona.
Na głosy mieszkańców odpowiedział magistrat:
- W związku z problem występowania wyjątkowo dużej ilości zakwitów glonów, nieprzejrzystego i ciemnozielonego koloru wody oraz pojawienia się odoru bagiennego Urząd Miasta Sieradza zdecydował się na przeprowadzenie bioremediacji zbiornika wodnego przy ulicy Ogrodowej – wyjaśnia Urszula Pająk, kierownik Referatu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Urzędu Miasta w Sieradzu.
Bioremediacja to technologia usuwania zanieczyszczeń z gleby i wód za pomocą żywych organizmów. Dotyczy biodegradacji wyprodukowanej biomasy roślinnej oraz resztek obumarłych organizmów i ich wydalin.
Na zlecenie magistratu, specjalistyczna firma, rozpoczęła prace zmierzające do przywrócenia właściwego stanu sanitarnego zbiornika. - Dokonano pomiarów przejrzystości wody i ilości osadu dennego występujących w 3 miejscach. Osad zalega w stawie od 30 do 125 cm. Struktura jego jest bardzo zróżnicowana, występują bardzo duże ilości pieczywa. Zbiornik został na całej powierzchni napowietrzony. Na całej powierzchni zbiornika został rozprowadzony preparat biologiczny - tłumaczy Urszula Pająk.
Redegradacja biologiczna zbiornika została przeprowadzona metodą dr Marcina Sitarka, który opracował autorską metodę biorekultywacji zbiorników wodnych, w której wykorzystywane są preparaty probiotyczne, dzięki którym można tanio i skutecznie oczyścić zbiorniki wodne. Metoda ta jest całkowicie nie szkodliwa i nie inwazyjna dla środowiska i zapewnia długotrwałe efekty rewitalizacji.
- Zaczęły pracować osady denne, zaczynają uruchamiać się procesy samooczyszczające w zbiorniku, jest bardzo dużo glonów, więc pojawiła się piana. Następuje poprawa przejrzystości wody. Zostanie zablokowany zakwit glonów. Fontanna cały czas napowietrza zbiornik. Potrzebujemy dwóch tygodni na widoczną zmianę wody w zbiorniku przy ulicy Ogrodowej – mówi kierownik Pająk.
Urząd Miasta apeluje jednocześnie do mieszkańców o zaprzestanie karmienia ptaków żyjących na stawie. Wrzucone pieczywa do stawu pogorszyły, jakość wody, a dodatkowo przy wysokich temperaturach przyspieszyły zakwit glonów, pomimo pracującej pompy od fontanny.
Dokarmianie nie jest też korzystne dla samych kaczek. Chleb skutecznie zapycha ich żołądki, nie dostarczając żadnych składników odżywczych niezbędnych dla wzrostu kaczek.
Pod wpływem rozkładającego się chleba, który nie został zjedzony przez ptaki zwiększa się liczba żyjących na powierzchni wody glonów i sinic, które mogą wydzielać toksyny szkodliwe dla populacji ryb oraz wydzielać zapach nieprzyjemny dla ludzi, uwalniając więcej azotanów i fosforanów. Warstwa glonów odcina także podwodne rośliny od światła słonecznego.
W najbliższym czasie zostaną ustawione tablice informujące o zakazie dokarmiania ptaków.