Rezerwiści w akcji
W 15 Sieradzkiej Brygadzie Wsparcia Dowodzenia zorganizowano kolejne krótkotrwałe ćwiczenia żołnierzy rezerwy. Ćwiczyło blisko dwieście osób.
Rezerwiści kilkunastodniowe ćwiczenia odbywają realizując różne scenariusze. Wczoraj były m.in. zajęcia w Kliczkowie Małym oraz w Sokołowie w powiecie sieradzkim.
- Tu w Kliczkowie jest to przede wszystkim ćwiczenie zgrywające tego batalionu. Chodzi o rozwinięcie pięciu węzłów łączności wokół Sieradza. Żołnierze mają możliwość zgrywania się w strukturze batalionu sieci bazowej. Nawiązują łączność pomiędzy tymi węzłami, ale też zapewniają ją dla innych stanowisk dowodzenia. I muszę przyznać, że radzą sobie świetnie - mówi ppłk Tomasz Błaszczyk, szef szkolenia w 15 SBWD.
Ćwiczących w Kliczkowie żołnierzy odwiedziła grupa młodzieży szkolnej. Sporą atrakcją stały się m.in. przejażdżki wojskowym quadem.
Wczoraj ciekawy epizod można było zobaczyć na placu poligonowym w podsieradzkim Sokołowie. Żołnierze rezerwiści odpierali nagły atak uzbrojonej w broń palną kilkuosobowej grupy dywersyjnej. Sposób ich działania oceniali żołnierze zawodowi z sieradzkiej jednostki. I wystawili jak najlepszą ocenę.
- Ja jestem bardzo zadowolona z tych ćwiczeń. Jedyna wada to to, że jak dla mnie trwają zbyt krótko. Jedenaście dni... chciałoby się żeby to trwało o wiele dłużej. Mnie osobiście niektóre elementy ćwiczeń zaskoczyły. Były nowością, bo już wcześniej poznawałam żołnierskie rzemiosło, ale w siłach powietrznych w Dęblinie - komentuje kpr pchor. rezerwy Aneta Cieślak.
W tym roku w jednostce wojskowej w Sieradzu zaplanowano jeszcze jedne, grudniowe ćwiczenia żołnierzy rezerwy.