Koncert Charytatywny. Pomóżmy Monice i Mateuszowi
"Nawet skromna pomoc jest zawsze lepsza od wielkiego współczucia". Słowa Władysława Loranca stały się myślą przewodnią koncertu charytatywnego "Pomóżmy Monice i Mateuszowi", który odbędzie się dziś w Teatrze Miejskim w Sieradzu.
Monice i Matuszowi będzie też można pomóc podczas koncertu charytatywnego. Pomysł takiej formy wsparcia narodził się wśród wolontariuszy działających w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Sieradzu. Koleżanki Moniki zaproponowały zorganizowanie koncertu dla niej i dla 10-letniego Mateusza, dla którego Szkolny Wolontariat od 5 lat zbiera plastikowe zakrętki. Dzięki Towarzystwu Wspierania Inicjatyw "Zamkowa 15", Szkolnemu Wolontariatowi, ZSP nr 2, Sieradzkiemu Centrum Kultury i Agencji Artystyczno - Reklamowej "Punkt" koncert odbędzie się 3 grudnia 2019 r. o godzinie 18:00 w Teatrze Miejskim w Sieradzu. Nasze Radio objęło to wydarzenie patronatem medialnym.
Podczas koncertu wystąpią uczniowie sieradzkich szkół średnich, uczniowie Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia w Zduńskej Woli, Zespół Wokalny SCK oraz zespoły Oto My i Spontan, Kapela PSP.
Idea pomocy Monice i Mateuszowi sprawiła, że wykonawcy spontanicznie zgłosili się do udziału w koncercie.
- Mamy nadzieję, że chętnych do ich obejrzenia i wysłuchania będzie jeszcze więcej – mówią organizatorzy.
Każdy może wspomóc Monikę i Mateusza, wrzucając pieniądze do puszek oraz kupując ciasta i fotografie, które będą sprzedawane w foyer Teatru Miejskiego.Wszystkie zgromadzone środki zostaną przekazane Fundacj Siepomaga, która wspiera Monikę oraz Fundacji Zdążyć z pomocą, której podopiecznym jest Mateusz.
Monika ma tylko 19 lat... Była zwykłą dziewczyną, która miała swoje marzenia, pasje, plany na przyszłość. Jej wielką miłością była siatkówka – marzyła o tym, żeby grać zawodowo.
W sierpniu 2014 roku wyczuła u siebie guzek. Diagnoza, którą usłyszała, zdruzgotała ją i jej bliskich - mięśniakomięsak, nowotwór złośliwy tkanek miękkich - bardzo rzadki, niebezpieczny, trudny do wyleczenia! Zaczęła się walka o jej zdrowie i życie - chemia, operacja, radioterapia… Leczenie trwało 2 lata i zakończyło się sukcesem.
Monika odzyskała nadzieję, mogła zacząć normalnie żyć. Zakochała się, była szczęśliwa, rozpoczęła naukę w szkole średniej, zrobiła prawo jazdy. Ale szczęście trwało tylko 18 miesięcy. W zeszłym roku okazało się, że koszmar powrócił. Leczenie zamiast osłabić nowotwór, osłabiło Monikę. Po zastosowaniu wielu terapii możliwości leczenia wyczerpały się! Lekarze rozkładają ręce… Szansą dla Moniki jest Kabozantynib - lek, który ma precyzyjnie uderzyć w zmiany nowotworowe i zatrzymać postęp choroby. Niestety, lek nie jest w Polsce refundowany, a koszt miesięcznego leczenia to 32 tysiące złotych! Monika musi przyjmować go przez 6 miesięcy...
Mateusz skończył w tym roku 10 lat... Urodził się z dziecięcym porażeniem mózgowym, z niedowładem spastycznym czterokończynowym. Wymaga stałej opieki i rehabilitacji. Jest chłopcem bardzo pogodnym i towarzyskim, lubi muzykę, która go uspokaja. Nie mówi, ale łatwo nawiązuje kontakt, rozpoznaje bliskich i znajomych. Uśmiecha się wtedy tak promiennie, jakby nic mu nie dolegało.
2 lata temu mógł po raz pierwszy założyć buty – było to możliwe dzięki dwóm operacjom przeprowadzonym w Krakowie. W ubiegłym roku przeszedł bardzo skomplikowaną operację kręgosłupa. Jest szansa, że kiedyś stanie na własnych nogach!Ale żeby było to możliwe, potrzebuje tygodniowo 8 godzin rehabilitacji. Miesięczny koszt wszystkich zabiegów to około 2 800 złotych. A to nie koniec wydatków - potrzebny jest jeszcze jest wózek inwalidzki, pionizator, chodzik, ortezy i tak dalej... Lista potrzeb jest bardzo długa.
- Pomóżmy Monice i Mateuszowi oraz ich bliskim! W takiej sytuacji nie mogą zostać sami! - apelują organizatorzy koncertu.