Śmiertelne potrącenie na S8

Na drodze ekspresowej S8 w pobliżu węzła Róża w kierunku na Warszawę doszło dziś wczesnym rankiem do śmiertelnego wypadku. Zginął kierowca ciężarówki, który zatrzymał się na pasie awaryjnym.

(fot. zdjęcie poglądowe (nasze.fm))

Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca samochodu ciężarowego zatrzymał się na pasie awaryjnym trasy, wysiadł z pojazdu i wówczas został potrącony przez dostawczego busa. Pomimo podjętej na miejscu akcji reanimacji mężczyzna zmarł.

Dokładne przyczyny tego tragicznego w skutkach wypadku wyjaśnia teraz policja i prokuratura.

ws / źródło: PID GDDKiA

Komentarzy: 8

Komentarze

Straznik 20.02.2020 09:03:42

0 0

Znafcy, dopuszczalne jest 150 bo do tyłu nie zabierają prawka.

do Jarkowe 19.02.2020 22:49:25

2 0

a co jak lewym pasem mijają mnie inni i niemam mozliwosci zjechac na lewy??? mam wychamowac do zera bo cos stoi na poboczu?

stach 19.02.2020 16:34:28

2 1

Paweł, a może dlatego wszyscy cię wyprzedzają bo jadą dopuszczalne 120 km/godz.?

S8 do Paweł 19.02.2020 16:05:08

0 1

Nie jeżdżę S8 . A jak ktoś w Łodzi pracuje codziennie to np z Sieradza którędy ma jechać . Starą droga przez zd wole, łask,Pabianice ???

Do Paweł 19.02.2020 15:59:11

2 0

Na ekspresowce można przepisów o 120 jechać.Wiec jadąc 110 nie jeździsz wcale szybko a myśleć trzeba. Wolisz wlec się stara krajowka droga wolna ale tam tylko miejscami mozesz max 90 a i tak co chwila masz teren zabudowany.

Paweł 19.02.2020 15:00:27

9 6

Nie jeżdżę S8. Wszyscy zasuwaja więcej niż 110. Gdzie kontrola- pomiar prędkości? Jadę 110 i wszyscy mnie wyprzedzaja. Z tą prędkością nikt nie ma szans na przeżycie

pingpong 19.02.2020 11:35:37

19 0

Pewnie kierowca nie zdążył oznakować a ten z busa za późno zauważył

Jarkowe 19.02.2020 10:58:02

17 13

To ten gamoń z tego busa nie wiedział że trzeba zjechać na lewy pas jak coś stoi na pasie awaryjnym.Tym bardziej jak stoi tam ciężarówka.Szkoda szofera z TIRA.

Więcej informacji

Kolejny międzynarodowy sukces Jana Przyrowskiego

Wczoraj, 14:43:43

region

Zakończył się cykl Spanish Winter Championship w Formule 4. Jan Przyrowski (Campos Racing) z Rossoszycy zajął drugie miejsce w klasyfikacji generalnej.