Na co do kina?
"Tutu. W pogoni za sławą", "Wiking i magiczny miecz" czy "#tuiteraz" to propozycje filmowe Kina Ratusz w Zduńskiej Woli. Będzie też kolejne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Filmowego "Między obrazami".
Turu. W pogoni za sławą
To roztańczona i rozśpiewana animacja o muzycznym talencie rodem z kurnika. Tętniąca latynoskimi rytmami, pełna zwierzaków opowieść o psotnej kwoce, która ze zwykłej kurki przemienia się w wielką gwiazdę estrady. Sympatyczna „Turu” to ekranizacja jednej z najulubieńszych książek dziecięcych Ameryki Południowej, którą na kinowe ekrany przenieśli producenci niezapomnianej i nagrodzonej Oscarem „Evity”. Być może nie znosi ona jajek - ale uwierzcie - ta koko jest naprawdę spoko i będziecie jej z dzióbka spijać!
Przez swój śmieszny wygląd oraz fakt, że nie potrafi składać jajek, kurka Turu jest źródłem żartów dla całego kurnika. Wszystko zmienia się, kiedy Isabel – emerytowana nauczycielka muzyki zabiera kwoczkę na swoją farmę. Tam też dochodzi do niebywałego odkrycia. Okazuje się, że Turu posiada niezwykły talent. Nie tylko potrafi mówić ludzkim głosem, ale również wspaniale śpiewać. Isabel jednak – z obawy, że inni ludzie mogą chcieć wykorzystać kurkę do własnych celów – postanawia zatrzymać jej sekret w tajemnicy. Niestety pewnego dnia dochodzi do nieszczęśliwego wypadku. Kobieta spada z dachu i traci pamięć… Kiedy karetka zabiera ją do szpitala, Turu pozostaje sama i bez ochrony. Dzielna kwoczka nie załamuje się jednak i postanawia wyruszyć w podróż, aby odnaleźć przyjaciółkę. W jej trakcie poznaje małego Mateo, syna właściciela cyrku. Wspólnie tworzą spektakl, który przynosi Turu wielki rozgłos. Mimo sławy i scenicznego sukcesu rozśpiewana kurka nie zamierza jednak zrezygnować z misji odnalezienia ukochanej Isabel.
Wiking i magiczny miecz
Wigi jest synem wodza wikingów mocarnego Halvara. Jego tatko ma złote serce, ale działa szybciej niż myśli, co niestety jest źródłem problemów całego plemienia. Wigi może nie ma ojcowskiej siły i postury mamuta, dysponuje za to odwagą i nie lada sprytem. Obie te cnoty okażą się kluczowe, gdy na skutek złowrogiej klątwy, mama Wigiego zmieni się w złoty posąg. Dzielny chłopak kompletuje załogę, która wyruszyć ma na poszukiwania magicznej wyspy. Według legendy tylko tam można odczynić czar i przywrócić mamie jej dawną postać. Wigi, jego dzielny tatko Halvar i kudłata drużyna walecznych wikingów będą musieli zmierzyć się z potężnymi falami, wrednymi stworami i wyjątkowo bezczelnym wrogiem, który podąża za nimi wiosło w wiosło. Stawką okaże się nie tylko dobro kochanej rodzicielki, ale los całego plemienia.
#tuiteraz
Instagramowa znajomość, która zmieniła jego życie. Stéphane, francuski szef kuchni, ma wszelkie powody, by czuć się spełniony. Dumny z dwóch dorosłych synów i za pan brat z wyrozumiałą eks żoną, wiedzie spokojne życie mężczyzny w średnim wieku. Do chwili, gdy zupełnie przypadkiem, poznaje na Instagramie tajemniczą i piękną Soo z Korei. Ich Instagramowe kontakty nie mają końca. Stéphane opowiada jej o przepięknych widokach z francuskiej części Kraju Basków a ona o życiu w Seulu, mieście kwitnącej wiśni. Pomimo dystansu i barier kulturowych świetnie się rozumieją. Pewnej nocy Stéphane decyduje się na spontaniczny i szalony wyjazd do Seulu. Na lotnisku spotyka go niemiła niespodzianka. Soo, pomimo obietnicy, nie pojawia się w umówionym miejscu. Przez kilka dni koczuje na najnowocześniejszym i największym lotnisku świata z nadzieją że Soo się jednak zjawi. Poznaje pracowników lotniska, zaprzyjaźnia się z koszykarzami francuskiej reprezentacji, gotuje z tamtejszym kucharzem. Jego niewiarygodna historia trafia do internetu, hasztag "iamhere" błyskawiczne zyskuje popularność, a Stéphane zostaje okrzyknięty "francuskim kochankiem". Czy Stéphane'owi uda się odnaleźć Soo?
Repertuar Kina Ratusz w Zduńskiej Woli znajdziecie TUTAJ