Bieżnia, góry i Japonia
Intensywny weekend w wykonaniu lekkoatletów z naszego regionu. Na mityngu w Częstochowie wystąpili zawodnicy LKS-u MOSiR Sieradz, Żegliny Sieradz i MKS-u Zduńska Wola. W Kościelisku na Mistrzostwach Polski w Biegu Górskim na Długim Dystansie wystartował Marcin Walczuk, a w Japonii ze świetnej strony pokazał się Tomasu Chida.
W Częstochowie padło wiele rekordów życiowych. Jakub Pędziwiatr (MOSiR) poprawił swoje najlepsze osiągnięcia na 200 m (22.55) i 400 m (49.99). Szczególnie imponujący jest wynik na tym dłuższym dystansie, który plasuje sieradzanina w krajowej czołówce, jeśli chodzi o młodzieżowców.
Również wysoko na listach, tyle że wśród juniorek młodszych są Paulina Rębacz i Wiktoria Lewandowska z Żegliny Sieradz. W Częstochowie Paulina na 800 m poprawiła rekord życiowy wynikiem 2:16.63, a Wiktoria na 400 m pobiegła w czasie 58.97 (również życiówka).
Duży progres zanotował Jerzy Mes (MKS Zduńska Wola). W konkursie rzutu młotem osiągnął wynik 45.05 i o ponad cztery metry poprawił swój dotychczasowy najlepszy wynik. Jest to jeden z lepszych rezultatów w Polsce wśród młodzików.
Wyniki lekkoatletów z naszego regionu na mityngu w Częstochowie:
LKS MOSiR Sieradz:
Jakub Pędziwiatr (200m - 22.55 PB, 400m - 49.99 PB)
Szymon Grzegorzewski (100m - 11.26, 200m - 22.62 PB)
Dominika Mielczarek (100m - 14.45 PB, 200m - 30.18 PB)
Dawid Krupiński (100m - 11.63 SB, 200m - 23.91)
Kacper Jasiak (400m ppł - 65.41 PB, 200m - 24.29)
Arek Maruszewski (800m - 1:56.03 SB)
Jakub Wróbel (800m - 2:00.03 SB)
Jakub Ułański (1500m - 4:27.20 PB)
Żeglina Sieradz:
Paulina Rębacz (800m - 2:16.63 PB)
Wiktoria Lewandowska (400m - 58.97 PB)
Paweł Musiałek (1500m - 4:37.85 PB)
Marta Kicińska (400m ppł - 1:10.90)
MKS Zduńska Wola:
Jerzy Mes (rzut młotem 5 kg - 45.05 PB)
Adam Słaby (rzut młotem 5 kg - 24.32)
Wielkiemu wyzwaniu sprostał za to Marcin Walczuk. Zawodnik LKS-u MOSiR Sieradz wziął udział w Tatrzańskim Festiwalu Biegowym, który stanowił jednocześnie Mistrzostwa Polski w Biegu Górskim na Dlugim Dystansie. Zawodnicy mieli do pokonania 42 km z przewyższeniem + 3500 m – 3500 m. Dwukrotnie wspinali się na wysokość ponad 2000 metrów nad poziomem morza. Jak podaje Polski Związek Lekkiej Atletyki była to najtrudniejsza trasa w historii mistrzostw. W tym morderczym wyścigu Walczuk zajął ostatnie, 14. miejsce (7 godzin 26 minut i 11 sekund), ale docenić trzeba siłę charakteru. Samo dotarcie do mety jest dużym osiągnięciem, a Walczuk okazał się prawdziwym walczakiem.
Daleko na wschodzie startował Tomasu Chida. Reprezentant MOSiR-u o japońsko-polskim rodowodzie wziął udział w zawodach w miejscowości Hitachinaka – Kasamatsu. Tam poprawił rekord życiowy na 200 m wynikiem 21.53. Taki wynik oznacza, że na mistrzostwach Polski juniorów Chida powinen walczyć o najwyższe cele.
Na zdjęciu: Marcin Walczuk