81. rocznica wybuchu II wojny światowej w Zduńskiej Woli
Dziś mija 81 lat od czasu, gdy zawyły syreny alarmowe, a nad polskim niebem pojawiły się drapieżne sylwetki bombowców z czarnymi krzyżami na skrzydłach. Blitzkrieg - wojna błyskawiczna pozwoliła Niemcom w kilkanaście dni podbić Polskę. 81. rocznicę wybuchu II wojny światowej symbolicznie zaakcentowano dziś w Zduńskiej Woli
Zduńskowolanie spotykają się każdego roku na placu Wolności, w miejscu, gdzie hitlerowcy rozstrzelali Antoniego Piekarskiego, Mariana Witkowskiego, Józefa Kubiaka, Antoniego Frątczaka, Jana Matusiaka i Mordechaja Saderkiewicza. Egzekucja miała miejsce 11 września 1939 roku, a memoriał pomordowanych jest dla zduńskowolan miejscem pamięci wszystkich ofiar II wojny.
- Zduńska Wola przed II wojną światową miała bardzo zróżnicowane społeczeństwo - mówi prezydent Zduńskiej Woli Konrad Pokora. - Obok siebie żyli tu i pracowali Polacy, Niemcy, Żydzi: wieloetniczonść i wieloreligijność ukształtowały nasze miasto. Wojna wszystko zmieniła, ale my tu w Zduńskiej Woli te wartości mamy we krwi. Nie ma w nas przyzwolenia na żaden przejaw nacjonalizmu, rasizmu czy antysemityzmu - podkreśla prezydent miasta.
W tym roku spotkanie pod tablicą poświęconą rozstrzelanym zduńskowolanom miało bardzo symboliczny wymiar. O godz. 12:00 rozbrzmiał hymn państwowy, a następnie prezydent Konrad Pokora wraz z Joanną Jarosławską - wiceprzewodniczącą Rady Miasta, złożyli kwiaty i zapalili znicze w asyście miejskiego pocztu sztandarowego. Jak każdego roku kwiaty złożyła również Maria Urbaś, prezes Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych. Powiat Zduńskowolski reprezentowali wicestarosta Wojciech Rychlik i Piotr Warchlewski, przewodniczący Rady Powiatu. Kwiaty złożyli także przedstawiciele Klubu Konfederacji w Zduńskiej Woli.