Wypadek i korki na S8 w okolicach Sieradza
W miniony wtorek (22.09.br.) wieczorem, na drodze ekspresowej S-8, kierujący toyotą uderzył w bariery ochronne na wysokości Monic między węzłami Sieradz Południe - Sieradz Wschód. Ruch w kierunku Warszawy był zablokowany przez blisko 2 godziny.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń sieradzkiej policji kierowca toyoty carina prawdopodobnie stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w bariery energochłonne.
Na miejsce skierowani zostali złoczewscy policjanci oraz ekipa pogotowia ratunkowego. Do szpitala z obrażeniami ciała trafił 62-letni pasażer. Skierowani na miejsce policjanci sieradzkiej drogówki zbadali trzeźwości kierującego toyota.
Okazało się, że 61-letni mieszkaniec Łodzi miał w organizmie ponad 2,3 promila alkoholu. Oświadczył policjantom, że kierując samochodem był trzeźwy, a alkohol spożył dopiero po uderzeniu w bariery.
Z relacji świadków wynikało, że kierujący toyotą parę minut przed zdarzeniem jechał tzw. wężykiem zjeżdżając z prawego na lewy pas. 61-latkowi zatrzymane zostało prawo jazdy. Policjanci z udziałem technika kryminalistyki wykonali oględziny i zebrali ślady związane z wypadkiem.
Przez około 2 godziny droga była całkowicie zablokowana. Policjanci zorganizowali i kierowali na objazdy. Za powodowanie wypadku w stanie nietrzeźwości grozi do 4,5 roku pozbawienia wolności.