Jubileusz u strażaków
Swe 90-lecie zaakcentowała wczoraj Ochotnicza Straż Pożarna w Rychłocicach (pow. wieluński). Z uwagi na pandemię koronawirusa obchody miały skromniejszy wymiar, niż zwykle na takie jubileusze u strażaków.
Głównym akcentem było wręczenie druhom nowego sztandaru ufundowanego przez lokalną społeczność. Zastąpił on stary sztandar, który od wczoraj ma należne mu miejsce w gablocie pamięci.
- Czekaliśmy na taką uroczystość bardzo długo. Pierwotnie była ona planowana na lipiec, ale plany pokrzyżowała nam pandemia. Ostatecznie udało się to dzisiaj i mimo, że okrojonym scenariuszu, bo nie było chociażby orkiestry, to jednak jestem przekonany, że nasi przodkowie zakładający tę jednostkę straży pożarnej byliby dumni - mówi druh Jacek Mielczarek, prezes OSP Rychłocice.
Z okazji jubileuszu jednostka została wyróżniona srebrnym medalem Za zasługi dla pożarnictwa, ale były też indywidualne odznaczenia. Złoty Znak Związku OSP RP otrzymał dh Kazimierz Kapica. Mimo wieku 81 lat nadal z dumą nosi strażacki mundur.
- Miałem 15 lat, gdy wstąpiłem do naszej straży pożarnej. Pamiętam, że wtedy do pożarów jeździliśmy jeszcze wozem konnym. Pożarów było bardzo dużo, bo wtedy dachy na budynkach były słomiane. Bywało, że do pożaru wyjeżdżaliśmy dwa razy jednej nocy. W latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku od ówczesnego premiera Malinowskiego usłyszeliśmy podczas uroczystości wmurowania kamienia węgielnego, że jeżeli wybudujemy tę remizę w rok to dostaniemy wóz pożarniczy. Terminu dotrzymaliśmy i otrzymaliśmy stara, który wcześniej był w wojskowej straży pożarnej. Byłem kierowcą tego auta - wspomina druh senior.
Rychłocickich strażaków wsparli w organizacji obchodów jubileuszu 90-lecia jednostki lokalni sponsorzy, ale też miejscowe koło gospodyń wiejskich, które zorganizowało strażacką biesiadę z pysznymi lokalnymi przysmakami.
- Bardzo nas cieszy, że pomimo kryzysowej sytuacji dało nam się dzisiejszą uroczystość zorganizować i szczęśliwie przeprowadzić. Nasza jednostka to dziś 45 druhów, z czego czynnych 25. Mamy też dwa wozy bojowe i naprawdę sporo sprzętu do działań ratowniczo - gaśniczych. Wymaga się od nas sporo, bo jesteśmy w Krajowym Systemie Ratowniczo - Gaśniczym. Bardzo byśmy chcieli, aby w sposób wyjątkowy udało się za dekadę zaakcentować stulecie naszej jednostki. Dziś jednak na konkrety za wcześnie, bowiem przyszły rok będzie u nas sprawozdawczo - wyborczym i wszystko będzie zależało od nowego zarządu - podkreśla dh Dawid Fronczak, naczelnik OSP Rychłocice i zarazem dowódca wczorajszej uroczystości.