Trafił do aresztu za posiadanie znacznej ilości narkotyków
Zabezpieczone prawie 400 gramów amfetaminy oraz sprzęt służący do dystrybucji narkotyków - to efekt działań policjantów wydziału kryminalnego sieradzkiej komendy. 40-letni sprawca został zatrzymany w centrum Sieradza, kiedy kierował oplem bez wymaganych uprawnień. W jego organizmie stwierdzono obecność amfetaminy.
Sieradzcy policjanci wpadli na trop 40-letniego mieszkańca Sieradza, którego podejrzewali o nielegalny "biznes". Od dłuższego czasu gromadzili i weryfikowali informacje o tym mężczyźnie. Ustalili, że najczęściej porusza się osobowym oplem.
- 11 lutego 2021 roku, w godzinach popołudniowych, w centrum Sieradza policjanci zauważyli będący w ich zainteresowaniu pojazd, który zatrzymali do kontroli drogowej. Za kierownicą siedział 40-letni sieradzanin. Mężczyzna był kompletnie zaskoczony interwencją policjantów. Przeprowadzone badanie alkomatem wskazało, że był trzeźwy, jednak jego wygląd i zachowanie wskazywało, że może być pod działaniem środków odurzających. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że 40-latek nie posiada uprawnień do kierowania. Poddano go badaniom na obecność narkotyków. Wynik wskazał, że jest on pod działaniem amfetaminy. Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie - relacjonuje Agnieszka Kulawiecka, oficer prasowy sieradzkiej policji.
Pod nadzorem prokuratora policjanci wykonali dalsze czynności. Ustalili, że 40-latek zamieszkuje w Sieradzu, jak również wynajmuje mieszkanie w powiecie pabianickim. Funkcjonariusze przeszukali pomieszczenia pod obydwoma adresami. W mieszkaniach znaleźli dilerki z amfetaminą przygotowaną do dalszej dystrybucji oraz wagi i akcesoria służące do porcjowania narkotyków. Łącznie zabezpieczyli prawie 400 gramów nielegalnych środków.
Zatrzymany 40-latek usłyszał zarzuty posiadania znacznej ilości narkotyków oraz prowadzenia pojazdu bez wymaganych uprawnień. Na wniosek prokuratora, sąd zastosował wobec niego 3-miesięczny areszt. Za te przestępstwa grozi mu nawet 10 lat więzienia.
Mężczyzna w przeszłości był notowany przez policję. Niewykluczone, że po wykonaniu dodatkowych ekspertyz, odpowie też za prowadzenie pojazdu pod wpływem środków odurzających.